chciałbym Wam pokazać swojego drugiego już Thunderbolta - jego budowę (a przeciągnęła się aż rok i jeden miesiąc czasu) skończyłem wczoraj. Nie ma co się rozpisywać, skoro wszystko o tym modelu możecie znaleźć w relacji z budowy na mojej stronie.
Fotki (niestety nie umiem zrobić miniaturek):





Więcej fotek na mojej stronie. Wycinanka jest warta polecenia - podkreślam szczególnie bardzo dobry papier i świetne spasowanie - renoma Łukasza Fuczka nie jest przypadkowa. Szkoda tylko, że Wydawca popsuł ją drukiem w wielu odcieniach - na szczęście nowe modele Orlika nie mają już takiej wady.
Gdybym przypadkiem zarobił ogromną kwotę 40 złotych, to kupię i skleję chętnie Thunderbolta z AH dla porównania - a do tego czasu biorę się za Dewoitine D.510 Marka Pacyńskiego.
TAD