[Relacja] Kronsztad 8-9/88 MM
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
a nie wydaje wam sie, panowie specjalisci, ze aby szpachlowac kadlub okretu, ladnie go wyszlifowac i pomalowac to trzeba miec jednak jakies doswiadczenie? Ja kleje od paru lat i narazie wszystko w standardzie- boje sie szpachlowania. A dla zakrycia szczelin, które układaja sie w jednej linii, i to w dodatku jest linia wodna, to chyba najprosciej zakleic to czarnym paskiem.
KoRsarz, masz rację, zobaczymy jak to wyjdzie --> na szpachlę nie będzie przecież za późno...
PS: doświadczenie trzeba jakoś zdobyć
bać się nie ma czego - tylko trwa to dłuuugoo... - zawsze zostanie jakaś ryska więc znów się podszpachlowuje, i znów.. i znów ryska, i już ostatni raz i znów coś się zobaczy itd 
PS: doświadczenie trzeba jakoś zdobyć


Witam. Przez te kilka dni dokonałem takich rzeczy:
1. Okleiłem model paskiem czarnym w miejscu gdzie były szpary. Pasek nie wyszedł super prosto ale już wg. mnie jest lepszy niż szpary:

2. Wyrzutnie rakiet

Jak narazie model mi się podoba :) Nie wiem jak Wam :) Ale zwaaalniam tempo bo te 2 rzeczy robiłem 3 dni :p
1. Okleiłem model paskiem czarnym w miejscu gdzie były szpary. Pasek nie wyszedł super prosto ale już wg. mnie jest lepszy niż szpary:






2. Wyrzutnie rakiet


Jak narazie model mi się podoba :) Nie wiem jak Wam :) Ale zwaaalniam tempo bo te 2 rzeczy robiłem 3 dni :p
a tak oto wygląda model dzisiaj :)

Wiem że spaprałem trochę działko i w niektórych miejscach na częściach zjechał mi flamaster z krawędzi i się zarysowało po części :(
Pozdrawiam







Wiem że spaprałem trochę działko i w niektórych miejscach na częściach zjechał mi flamaster z krawędzi i się zarysowało po części :(
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2007-08-30, 11:10 przez wojtekj, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 2007-04-10, 10:31
- Lokalizacja: Tarnogród
Teraz rozumiesz te wszystkie uwagi? Jak widać możesz i Ty zwolnić tempo, robić dokładniej. O wiele lepiej teraz to wygląda. Życzę powodzenia w dalszej budowie. Chyba nareszcie zrozumiałeś o co chodzi w modelarstwie. Tak trzymaj. Nie popadaj też w samouwielbienie
ponieważ do dobrego poziomu dochodzi się często latami, choć czasami myślę, że ja nigdy tam nie dotrę. Mam jeszcze prośbę - od następnego modelu próbuj retuszować farbkami (niekoniecznie modelarskimi) lub pastelami. O wiele lepiej to wygląda. Chociaż i tak lepszy retusz mazakiem niż jego zupełny brak.
