#3
Post
autor: partyzant » 2007-08-13, 22:52
Dziękuję Kroolo,
Po wybiciu ich(nity) maczałem pędzelek w farbie i tak namoczony farbką dotykałem nitów aby się do pędzelka przykleiły. Na oko gdzieś z dziesięć tak przywierało i na podkładce tak długo rozsmarowywałem pędzelek wraz z tymi nitami, aż już nie widziałem białego na nitach. Wiadomo tak potraktowane nity przyklejały się do siebie , ale brałem wykałaczkę i powoli je rozdzielałem kładąc osobno. Potem już czekałem jak to wszystko wyschnie. Mam nadzieję , że zrozumiale napisałem. Innego sposobu ja nie znam i nie próbowałem.
Pozdrawiam.