

Kilka słów o zestawie:
Tragicznej jakości plastik (cienki, kruchy i łamliwy), dziwnie rozdzielone elementy np. przednia część kadłuba jest (nie wiem czemu) przyklejana osobno i składa się z 3 części. Spasowanie elementów nie najlepsze-wiadro szpachli się przyda.
i jeszcze kilka innych "smaczków" które podam w trakcie relacji.
Co na plus:
- Idealne przejście spodnie skrzydło-kadłub-jedyny model spitfire w tej skali który ma to zrobione poprawnie, niestety podobnie jak u Hasegawy brak "garbu" na masce (posiada go jedynie zestaw Kopro/KP/Mastercraft ale ma wypukłe linie podziału co go u mnie całkowicie wyklucza).
- ładny fotel, podłoga i tylna płyta pancerna (nie najlepsza tablica zegarów)
- dobrej jakości i dzielona na 3 części owiewka-do dyspozycji 2 wersje

-ładne koła podwozia
Model nie może odstawać od V revella dlatego wymagać będzie daleko idącej waloryzacji.
Co do tej pory:
Burty kadłuba nie posiadają jakichkolwiek imitacji poszycia czy paneli bocznych-normalnie żenua!
Zrobię je samodzielnie. Tak samo zastąpię "fabryczną" tablicę zegarów, fotel i płyty pancerne, słowem całe wnętrze będzie nowe.

Skrzydła sklejone, doklejone końcówki i wszystko przygotowane do obróbki. I tu kolejna "niespodzianka" przygotowana przez producenta: tam gdzie powinny być otwory karabinów znajdujemy dziwne paskowate "wybrzuszenia" -jakiś tzw. projektant chciał w ten sposób imitować czerwone plomby zakładane na k-emy w spitfire'ach. Trza to zeszlifować (na jednym skrzydle już sie ich pozbyłem) i zrobiś otwory

Chłodnice - dorobiłem każdej z nich z przodu i tyłu imitacje "siatki" z blaszek.

Patent włochów na "dziób" samolotu: prosta część którą każdy producent daje razem z kadłubem oni zrobili osobno i podzieli na 3 części..

To na razie tyle.
P.S.
IX będzie w barwach polskiego 317 dywizjonu "Wileńskiego".
Pozdrawiam!