To mój pierwszy post na tym forum i chciałbym pokazać mój najnowszy model: Spitfire Mk XVI Revella w 1:48. Jest to przepak Hasegawy. Model bardzo ładnie się sklejał, wszystko pasowało idealnie. Jest też dość szczegółowy. o pewnych moich niedociągnięciach wiem - skrzydła generalnie są od Mk XI :P Ale okłamała mnie instrukcja no i przyznam się, że troszkę się pospieszyłem.
Wadą modelu jest brak oddzielnych drzwiczek kabinki, które ja zdecydowałem się wyciąć. Postanowiłem go też trochę obdrapać :)







i jeszcze pytanko, może ktoś będzie wiedział: kto latał tym konkretnym Spitem? Przekopałem całe google i nic nie znalazłem na ten temat.
Pozdrawiam