W pudełku znalazłem to:

Na pierwszy rzut oka wypraska zdawała się ok, troszke nadlewów ale później okazało się, że będzie potrzebna jednak szpachla... chyba forma już była używana od dłuższego czasu. Model raczej mało skomplikowany, mało części i jasna instrukcja. Według skali Revella 3 stopień trudności na 5.
Na początek pomalowałem figurke pilota i wnętrze kokpitu.

Dwie połówki kadłuba sklejone, ściskam ję gumką recepturką oraz spinaczem do bielizny według zaleceń instrukcji hehe ;) .

Troszke szpachli nie zaszkodzi


Kolejno przyklejam wsporniki szkrzydeł do kadłuba (zastrzały) i osłone chłodnicy silnika.

Przyszedł czas na dolny płat :) znowu trzeba będzie szpachlować...

Kolektor z rurą wydechową. Po oszlifowaniu maluje farbą ( mieszanka czerwonego, czarnego i srebrnego). Uzyskałem efekt przypalonej od temperatury stali lekko skorodowanej. Zdjęcie mało ostre - sorki.

Bonus:

Dzieki tej książce dobiore malowanie dla SPADa
Być może nastąpi ciąg dalszy jak zechcecie ;)