Chyba jednak odstaw ten model na półeczkę, obok przyczep kartkę z napisem:
"Już nigdy więcej nie zniszczę tak modelu"
Tak dla przestrogi , żebyś przypadkiem nie zapomniał

Łap się za następny i popatrz dokładnie na relacje zawarte w dziale o plastikach, a dotyczące sklejania samolotów. Napewno wyciągniesz pewne wnioski.
Co do kalkomanii - poszukaj, parę słów na ten temat pisałem w "Technikach Modelarskich".
I nie łam się, następny wyjdzie lepiej.
PS.
Zastanawiam się nad pewnym pomysłem Maztera, dotyczącym informacji praktycznych na temat malowania modeli plastikowych. Co do malowania papierowych, pewną próbkę na własne oczy widział Piterski na przykładzie wnętrza i przodu FW-189.
Pozdr.