USS Skipjack SSN-585 Revell 1:230 [ relacja z renowacji ]

Galerie i warsztaty z budowy

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Marek
Posty: 372
Rejestracja: 2006-10-11, 18:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

USS Skipjack SSN-585 Revell 1:230 [ relacja z renowacji ]

#1 Post autor: Marek » 2007-05-23, 20:14

Witam!
Chciałbym zaprezentować małą relację z renowacji modelu Revella w skali 1:230, a jest to łodź podwodna Skipjack 1:230.

Obrazek

Widok ogólny modelu po wielu przejściach:

Obrazek

Z tyłu brakuje śruby i górnej płetwy (tak to się nazywa? jeżeli nie - proszę o sprostowanie) Trzeba będzie coś dobrać lub samodzielnie wykonać:

Obrazek

Jedyny wykończony element modelu to wnętrze, które oceniam bardzo dobrze - widać drabinki, jest porządnie pomalowane i wygląda względnie dobrze. Teoretycznie małe to ma znaczenie, bo przecież przyjdzie na to właz:

Obrazek

Obrazek

Wszystko co na kiosku niestety połamane i niepomalowane. Właściwie to pomalowane, ale nie dość, że spray`em z serii MOTIP to widać ewidentne zacieki, więc w zasadzie wszystko do zdrapania i naniesienia nowej warstwy farby:

Obrazek


Do przerobienia jest także podstawka, która nie dość, że jest pomalowana niedokładnie to jak widać kalkomania jest krzywo przyklejona:
Obrazek

Po wielu przemyśleniach, korzystając z propozycji naszego podwodnego mistrza Kamila Z. zdecydowałem się na następujący schemat pomalowania modelu:


Obrazek

Spróbuję także wykorzystać informacje z tego zdjęcia:

Obrazek

Jak to wszystko wyjdzie - zobaczymy. Generalnie - zabieram się za "modelarski złom" i chcę zrobić z niego "coś".

Kamil Zoszak
Posty: 380
Rejestracja: 2006-12-03, 00:15
Lokalizacja: OPOLE

#2 Post autor: Kamil Zoszak » 2007-05-23, 20:35

Mam dla Ciebie małą poradę.... UTOP dziada w KRECIE... Nie przejmuj się nim... Nic mu sie nie stanie. Teraz juz może jedynie to na dobre wyjść. Farba idealnie zejdzie... Jak będziesz miał szczęście to będziesz widział jak się pieni... POZDRO 8-)

Awatar użytkownika
Marek
Posty: 372
Rejestracja: 2006-10-11, 18:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

#3 Post autor: Marek » 2007-05-23, 20:58

Jest to opcja, ale wtedy zniszczy mi się wnętrze! Trochę mi będzie szkoda, bo przecież nie przeprowadzę potem renowacji bez rozprucia kadłuba na dwie części. Poza tym bałbym się, że puści mi klej, a co jak co, uważam, że kadłub jest sklejony dobrze - dam trochę szpachli i będzie idealnie. W tym elemencie jest naprawdę równo.

Pomyślimy :-) Prześpię się z tym.

Kamil Zoszak
Posty: 380
Rejestracja: 2006-12-03, 00:15
Lokalizacja: OPOLE

#4 Post autor: Kamil Zoszak » 2007-05-23, 21:05

Akurat KRET jest to takie śmieszne urządzenie które kleju się nie ima... Mam tu na myśli kleje na acetonie... Cyjanoakryle Krecik WSUWA aż się miło patrzy jak się model rozpada :mrgreen:
JA na twoim miejscu walnął bym go w KRETA. Widząc po modelu będzie bardzo gruba warstwa farby. No chyba że chcesz na tym okręcie przytoczyć kadłub pochłaniający... Skipjack takiego nie posiadał :cry:
KRECIK KRECIK KRECIK KRECIk :mrgreen:

Awatar użytkownika
Marek
Posty: 372
Rejestracja: 2006-10-11, 18:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

#5 Post autor: Marek » 2007-05-23, 21:16

Kleiłem SuperGlue - oto pytanie - jaki to klej? Chyba cyjanoakrylowy własnie... A nawet choć nie wiem czy słusznie jestem o tym przekonany...

Mam trochę inny pomysł - zrobię to na raty: po pierwsze papier ścierny (tam gdzie nie ma wypustek na łączeniach), a reszta delikatnie rozpuszczalnikiem pomieszanym z wodą nakładanym na wacie. Plastiku to nie ruszy - próbowałem nie raz, a motipy ściera.

Awatar użytkownika
Marek
Posty: 372
Rejestracja: 2006-10-11, 18:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

#6 Post autor: Marek » 2007-05-25, 20:27

Kiosk urwany, pilnik poszedł w ruch, nie używam żadnych chemikaliów (ten lakier nie schodzi nawet nitro). Powoli dłubię:

Obrazek
Obrazek

Kamil Zoszak
Posty: 380
Rejestracja: 2006-12-03, 00:15
Lokalizacja: OPOLE

#7 Post autor: Kamil Zoszak » 2007-05-26, 00:03

Teraz jak pojechałeś tak z pilnikiem to KONIECZENIE muuusisz wykonać wgłębne linie podziału blach... I jeszcze podrasuj ten "szlif" cieńszym papierem ściernym (ziarnistość bądź inne słowo, minimum 1000!!!!). Powinno wyjść O.K. 8-)

Awatar użytkownika
Marek
Posty: 372
Rejestracja: 2006-10-11, 18:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

#8 Post autor: Marek » 2007-06-01, 14:24

Spokojnie, spokojnie, na wszystko przyjdzie czas. :-)

Codziennie skrobię i szlifuję systematycznie. :) Część już rzeźbiarsko oczyszczona i gotowa do pierwszego malowania.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Narazie wygląda baaardzo nieatrakcyjnie, ale cierpliwości ;)

Kamil Zoszak
Posty: 380
Rejestracja: 2006-12-03, 00:15
Lokalizacja: OPOLE

#9 Post autor: Kamil Zoszak » 2007-06-01, 23:03

JAk każdy modelarz każdy z nas jest cierpliwy... Będziesz teraz miał TĘGI orzech do zgryzienia z tym modelem... JA dalej się będę upierał przy metodzie "z KRETEM". Wypróbowałem i prawie wszystkie moje stare modele mogą nabrać "NOWYCH" kształtów. Jestem Ciekaw twoich rezultatów 8-)

Awatar użytkownika
Marek
Posty: 372
Rejestracja: 2006-10-11, 18:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

#10 Post autor: Marek » 2007-06-20, 22:55

Cała czarna i szara farba została brutalnie zdarta. W ruch poszły dwa rodzaje szpachli: do drewna oraz novol. Wszystkie szparki względnie zostały zakryte. Następnie model wylądował w wodzie z mydłem, po czym przejechałem po nim kilka razy najszerszym pędzlem zamoczonym w farbie koloru czerwonego. Skompletowałem tylną płetwę, wyrównałem nierówności i jutro będę powolutku zabierał się za wyznaczanie linii pomiędzy czerwonym i czarnym. Zrobiłem także nową podkładkę, którą zaprezentuję niebawem.

ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Galerie i warsztaty”