KRETowanie plastików - czyli jak zmyc farbę.

Poznajemy nowe techniki modelaowania, sklejania...

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
admiral_d
Posty: 107
Rejestracja: 2006-12-27, 12:00
Lokalizacja: Łódź - Łęczyca

KRETowanie plastików - czyli jak zmyc farbę.

#1 Post autor: admiral_d » 2007-03-14, 10:33

Witam, jako że zepsułem ostatnio model byłem zmuszony dowiedziec sie conieco o kretowaniu- zmywaniu starej farby.

Na początek : nie zmyje PACTRY :!: . Akryle nie schodzą. Podobno farby w spray'u też nie ale to zależy. Znalazłem opinie gdzie mówione było że po 24 godzinach w krecie zlazł nawet spray.

Roztwór : Krecika granulowanego rozpuszczamy wg zaleceń producenta znajdujących się na opakowaniu.
Podobno najlepszy jest kret w płynie, były opinie że granulowany nic nie daje a przeciwnie, przy rozpuszczaniu ( uwadnianiu ługu ) zachodzi reakcja egzotermiczna i wydziela się ciepło i części mogą się odkształcic. Trzeba czekac aż przestygnie. Płynne krety są dwa: w płynie i w żelu, żelowego kreta należy rozpuścic w wodzie ale w jakich proporcjach nie wiem niestety.

Naczynie : może byc plastikowa miska, może byc naczynie szklane, na pewno nie aluminiowe bo glin jest katalizatorem w wielu reakcjach chemicznych i możemy poważnie nasmrodzic w mieszkaniu, ciężko przewidziec co sie może stac. Z wszelkiego rodzaju chromowanymi garnkami nie wiem jak sie zachowuje.

Uwaga :!: Kret jest substancją żrącą :!: w kontakcie ze skórą powoduje głęgokie i ciężkie w leczeniu poparzenia, wszelkie działania przy nim należy wykonywac w gumowych rękawiczkach ( nie foliowych itp !! ) a dobrze i by było w goglach na wypadek jak coś by nam do oczu miało prysnąc.


Średnio wystarczy 1 godzina (minimum) na zmycie farby kretem, jest jeszcze jedna substancja do zmywania farby: DOT 3/4... Płyn hamulcowy. Potrzebuje około 12 godzin na zeżarcie farby. jak Kret i DOT nie pomoże to zostaje nam tylko rozpuszczalnik Wamod'u.

Miłego Rozpuszczania ;-)

Seb@

#2 Post autor: Seb@ » 2007-03-14, 18:06

Ale jazda!!! Muszę to spróbować kiedyś :D Ale nie na całym modelu :D
Ale takie pytanko: Czy jak włożę model to nie rozpuści sie klej ?
:lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
Marek
Posty: 372
Rejestracja: 2006-10-11, 18:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

#3 Post autor: Marek » 2007-03-14, 20:50

Na farbę w spray`u jest sposób jak zwykle domowy. Z doświadczenia wszelkie lakiery i spray`e z plastiku wmywam zmywaczem do paznokci nałożonym na wacik, pocierając w porządanych miejscach.

A nóż się komuś przyda w kwestii zmywania farby :)

Awatar użytkownika
Radzio65
Posty: 902
Rejestracja: 2006-08-12, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

#4 Post autor: Radzio65 » 2007-03-15, 10:03

Pytanko natury technicznej.
Zmywacze do paznokci zazwyczaj zawierają aceton i to właśnie aceton zmywa farby w sprayu (np. Tamiya) czy też farby w słoiczkach Gunze będące na bazie acetonu. Tyle, że aceton w tempie ekspresowym rozpuszcza polistyren (czyli plastik modeli). Jak to robisz, że tobie nie rozpuszcza, nie matowi, nie wtapia kosmyków watki w plastik :?: :?: :?:
Nigdy nie odważyłbym się na takie doświadczenie.

Awatar użytkownika
Marek
Posty: 372
Rejestracja: 2006-10-11, 18:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

#5 Post autor: Marek » 2007-03-15, 15:50

A owszem masz rację zapomniałem dodać!

Zmywacz ściera górną wartwę farby pozostawiając przebłyski, aby nie zniszczyć modelu należy robić to bardzo delikatnie, wręcz muskać plastik wacikiem, a nie ścierać go jak papierem ściernym. Na samym końcu pozostaje już tylko małe zabawienie plastiku, które jednak ukryje się pod nową wartwą farby (jest ono tyle tylko co zabarwione, więc nie ma problemu). Zmywałem tak podład z 10 razy i nigdy nic plastikowi się nie stało.

Co do kosmyków watki, to już czysta technika - wystarczy zmoczyć watkę wodą i wydrzemnąć, a potem nałożyć zmywacz (ale nie tak, żeby ją zatopić, tylko delikatnie dwie, trzy kropelki.

Awatar użytkownika
Radzio65
Posty: 902
Rejestracja: 2006-08-12, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

#6 Post autor: Radzio65 » 2007-03-15, 15:53

A jednak ryzykowne ;-)

Pozdr.

Awatar użytkownika
Marek
Posty: 372
Rejestracja: 2006-10-11, 18:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

#7 Post autor: Marek » 2007-03-15, 18:15

Zdecydowanie ryzykowne. Masz Radzio sporo racji, zapomniałem dodać, że warto trochę popróbować przed akcją.

Choć osobiście też nie zamaczał bym wszystkiego w krecie przed sprawdzeniem na jakiś starych wypraskach ;-) Lepiej dmuchać na zimne.

Tak więc wniosek ostateczny:

ZMYWACZ DO PAZNOCKI NA FARBĘ W SPRAY`U proszę wcześniej wypróbować. Nie odpowiadam za zniszczenia w plastiku. :-)

lodzianin
Posty: 25
Rejestracja: 2008-01-05, 09:49
Kontakt:

#8 Post autor: lodzianin » 2008-08-23, 13:52

Który zmywacz daje sobie radę z akrylami Lifecolora i Gunze ??.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Techniki Modelarskie”