Ostatni żuczek z moich dotychczasowych prac związanych z dokańczaniem tego co zaczęte.
Model ICM'u URAL-375A z budą dowódczą zwaną KUNG, w skali 1:72. Sam model baaardzo przyjemny, fajnie się składa, obróbki nie ma dużo. Do tego stopnia się fajnie składał, że będę szukać BM-21 tej firmy. Malowanie bez jakiejś historii, ot dałem zielony jaki pod ręką miałem. Trochę przykurzony, aczkolwiek jak zawsze na żywo wygląda lepiej
Cóż mogę dodać, no pewnie tragedia itp. 
Oczywiście malowany pędzlem (Pactra A33), wash jaki jest widać (a czasami nie). Szybki zakurzyły się niestety jakimś cudem od środka i przypadkowo na jednych drzwiach widać plamkę po kleju. Masz z tyłu to zupełnie już Sci-fi. Wersja z wycieraczkami dla sado-maso 
Zdjęcia (wyszło słońce, ale z nim czy bez nie umiem zdjęć robić i ewidentna wina sprzętu
)
Kto znajdzie czego nie wkleiłem ma piwo (paczkę żelków) a i wybaczcie za lewitujące koła, raz - tylne zawieszenie się ruszało a nie chciałem go już obmacywać, dwa - krzywo brystol jest bo warunku miałem iście polowe.