Kolejny model zjechał z mojej maty. Tym razem jest to Hetzer. Model pochodzi z wyd. Modelik (drugie wydanie z 2004r.). Jak widać malowany i waloryzowany. Zanim rozpocząłem budowę zapoznałem się z opiniami osób, które już model ten popełniły. Okazało się, że wycinanka zawiera kilka błędów (łatwych do skorygowania). Chyba największym z nich jest zła odległość kół od wanny. Widać to w relacji Demona (na Konradusie). Ja "przesunąłem trochę koła i dzięki temu zabiegowi gąsienice schowały się pod błotnikiem, a ekrany nie odstają od kadłuba. Większych baboli nie zauważyłem. Malowanie przedstawia jednostkę nieustaloną (schemat widziałem gdzieś w czeluściach internetu i nie mogę go teraz odnaleźć). Początkowo miało być ambush, ale kordian mnie uprzedził. Gąski: lasery z Answera. Ostatnie fotki z ciągle powiększającego się "albumu rodzinnego".































