Jakoś złapała mnie niemoc do dioramy z e-10 dlatego w ramach wprawek modelarskich nabyłem ten stary i prościutki modelik z włoskiej stajni nie powiem ilość detali nie poraża model składa się bardzo szybko (ze szpachlowaniem i maskowaniem oszklenia zajęło mi to 2 dni)
Co do figurantów to wykonani od podstaw z różnych części Master Boxa , Tamki i Dragona.
A teraz trochę samokrytyki nie podobają mi się mundury tzn. po nałożeniu "łosza" i przybrudzeniu strasznie pociemniały i kamuflaż nie jest taki na jakim mi zależało druga sprawa to to że źle obliczyłem długość wspornika kierownicy i kierowca dotyka kierownicy tylko palcami co trochę razi przy oglądaniu z bliska.
Teraz trochę fotek model skończony na 95% jeszcze dodam jakieś klamoty na tylną kanapę i ostatnie poprawki z brudzeniem.
Komentarze mile widziane















Pozdrawiam