
W drugim poście chciałem zaprezentować najlepszy myśliwiec świata roku 1930, czyli słynny PZL P.6.
Model to konwersja modelu PZW w pudełku Mastercrafta. Zmiany objęły przede wszystkim silnik i koła podwozia.
Błędy, z których chciałbym się wytłumaczyć: nieprawidłowe śmigło, typu Szomański a nie Letov w jakie był wyposażony oryginał. Miało cieńsze łopaty przy nasadzie(zostało to zauważone zbyt późno żeby przerobić

I błąd świadomy:Prawdopodobnie gdy namalowano biało-czerwony pas samolot miał przeniesioną płozę ze steru kierunku na kadłub(zbyt duże siły podczas lądowania) ale był to tak ciekawy element, że postanowiłem zostawić tak,jak jest.
Dość słów, czas na fotki(robione niestety z lampą, wewnątrz mieszkania)





I zdjęcie dla porównania wielkości(choć pewnie każdy z tym modelem się spotkał):

...i w towarzystwie innych metalowych drapieżców inż.Puławskiego:


Malowany pędzlem, humbrolowską jedenastką.
Czekam na opinie

Pozdrawiam