Ostatni SKIF w życiu... Jakoś za bardzo nie żałuje... Model znany, nie lubiany choć jak doszły mnie słuch najlepszy SKIF-a, ale muszę z nim skończyć, w końcu trzeba sobie kupić jakąś Tamiye :)
Dzień pierwszy to użeranie się z 32 kółkami...

Oszlifować, skleić, pomalować na Dark Green i dorobić czarne bandaże...