jestem w trakcie sklejania modelu Schleswig Holstein'a. Jest to mój trzeci model w karierze więc liczę na wyrozumiałość

Ta relacja nie powstałaby bez namowy dwóch modelarzy w moim poprzednim temacie, który dotyczył problemu z tym modelem.
A więc skleiłem poszycie pod linią wodną, powstały mi na nim szpary, które zaszpachlowałem no i jak przystało na początkującego nie wiedziałem czym go pomalować. Pędzel jakoś mnie odstraszał, bo wiedziałem że zostawi smugi. No i tutaj pojawił się Kroolo, który polecił mi czerwony podkład w spreju. Dzisiaj kupiłem, wypróbowałem na kartce papieru. Wynik mnie zachwycił i już nie mogę się doczekać aż pomaluje model :D Ale to pewnie wieczorem. :)
Oto kilka zdjęć mojego przerażającego Schleswiga :)



Szkielet części nawodnej będę dzisiaj wycinał. : ]