Relacja z budowy pudła czyli PT-91 TWARDY MM

Sklejamy karton i papier... - Modelarstwo kartonowe

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
mar0237

Relacja z budowy pudła czyli PT-91 TWARDY MM

#1 Post autor: mar0237 » 2008-06-01, 11:57

Prawie cały sklejony szkielet.
Silnik prawi gotowy, zostało tylko wklejenie paru części.
Części N i O czyli przodek są przyłożone
fotki:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
edipodium
Posty: 1345
Rejestracja: 2007-07-23, 10:06
Lokalizacja: Poręby
Kontakt:

#2 Post autor: edipodium » 2008-06-02, 10:32

Fajnie że zakupiłeś ten model :-D , ale to już piąty model który zacząłeś. Weż ty skończ tą Warszawe i Żuka przynajmniej (o Ursusie i Bishopie już nie wspominam :-/ ) , a twardego sobie odstaw. Model jest trudny i nie wiem czy sobie z nim poradzisz.
Jeśli mnie nie posłuchasz (a wolałbym żebyś posłuchał) to życzę powodzenia w budowie. DUŻO powodzenia.
Sweet Nightmare :mrgreen: :evil: !

Awatar użytkownika
tad
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#3 Post autor: tad » 2008-06-02, 12:15

Edipodium dobrze mówi - skończ choć jeden model.
TAD

mar0237

#4 Post autor: mar0237 » 2008-06-02, 15:59

dobrze skończę tego żuka ale gdy przyjdzie do mnie przesyłka z:
MaTą OLFA A4
i cyrklem olfa bo tych kułek to mi się ręcznie niechce ciąć
i T-27 Modelika

Awatar użytkownika
Petlakow
Posty: 191
Rejestracja: 2007-03-24, 18:47
Lokalizacja: Toronto (Canada)

#5 Post autor: Petlakow » 2008-06-02, 19:37

Czy twoja makówka działa jak trzeba. Poco robić 5 modeli na raz wystarczy jak skończysz tamte pozostałe. Ja sam na ten przykład zaczynałem wiele modeli i co? i nic żadnego nie moge teraz skończyć.

Awatar użytkownika
el_paw
Posty: 2109
Rejestracja: 2006-08-02, 22:06
Lokalizacja: Biała Rawska

#6 Post autor: el_paw » 2008-06-02, 20:14

mar0237 pisze:dobrze skończę tego żuka ale gdy przyjdzie do mnie przesyłka z:
MaTą OLFA A4
i cyrklem olfa bo tych kułek to mi się ręcznie niechce ciąć
Aż się łezka kręci za czasami, gdy do sklejenia modelu wystarczały nożyczki, żyletka i patyczek po lodzie do nakładania kleju :mrgreen: Teraz to młodzież idzie na łatwiznę ...

Pozdrawiam

MiSza
Posty: 11
Rejestracja: 2008-05-22, 14:34
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

#7 Post autor: MiSza » 2008-06-03, 09:59

Święta prawda.........

Awatar użytkownika
Sprudin
Posty: 698
Rejestracja: 2007-04-07, 02:05
Lokalizacja: Łódź

#8 Post autor: Sprudin » 2008-06-04, 14:55

el_paw pisze:do sklejenia modelu wystarczały nożyczki, żyletka i patyczek po lodzie do nakładania kleju
Ta, jak dzis pamiętam jak mi ojciec wydzielał, szczeniakowi, jeden skalpel nr 11 na model :mrgreen: Wielkości toto ostrza AK3 tylko ze nie tak twarde jak wspomniany niżyk. Ach, to były czasy..i modele jakieś tańsze i wogóle ;-)

mar nie napisze nic odkrywczego ale powielasz błędy ogromnej większości młodych. Nie skończyłeś nic a rozgrzebujesz kolejne projekty. Mówiąc szczerze wątpię czy będzie Ci sie chciało wracać do tych niepokończonych. otem sie zrazisz do jakiegoś trudnego modelu i tyle widzieli modelarstwo... No chyba że sie myle i zaprzeczysz tak często i zawzięcie powielanemu stereotypowi... Tymczasem, słuchaj starszych doświadczonych kolegów i odłóż na półeczkę Twardziela. Wybór tej wycinanki przy obecnym stanie umiejętności to postrzał w stopę z haubicy....

ODPOWIEDZ

Wróć do „Karton i Papier”