[Relacja] Nakajima J8N1 Kikka z Answeru [Odrzutowce]

Sklejamy karton i papier... - Modelarstwo kartonowe

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
pawelecd
Posty: 66
Rejestracja: 2008-03-13, 11:32
Lokalizacja: Warszawa

[Relacja] Nakajima J8N1 Kikka z Answeru [Odrzutowce]

#1 Post autor: pawelecd » 2008-04-04, 11:36

Witam.
Na warsztat poszedł kolejny samolocik. Jest nim Nakajima J8N1 Kikka z Answeru opracowany przez pana Marka Pacyńskiego.
Obrazek

Oto krótka historia spisana z wydawnictwa:
Kikka Nakajim (Kikka po japońsku oznacza „Kwiat Pomarańczy”) był pierwszym w Japonii samolotem o napędzie odrzutowym. Oblot samolotu odbył się dosyć późno bo pod koniec II wojny światowej. Gdy japoński attache wojskowy w Niemczech był świadkiem prób samolotu Messerschmitt Me-262 w 1944 i przekazał swoje relacje do kraju dowództwo japońskiej marynarki wojennej skierowało prośbę do zakładów Nakajima, by te rozpoczęły prace nad podobnym samolotem, by mógł zostać użyty jako szybki bombowiec. Założenia dowództwa marynarki były następujące: samolot miał być prosty w obsłudze, łatwy w pilotażu dla początkujących pilotów i mieć składane skrzydła. Ta cecha miała umożliwić dla tego samolotu łatwość ukrycia w jaskiniach i tunelach na terytorium Japonii i wielu wyspach wokół tego kraju. Były to kryjówki, które zaczęła przygotowywać marynarka wojenna do obrony wysp macierzystych. Projektanci Nakajima Kazuo Ohno i Matsumura Kenichi zaprojektowali samolot, który wykazywał podobieństwo do Me-262. Jednak podobieństwo było tylko pobieżne. Wynikało to z identycznych założeń konstrukcyjnych obu samolotów: dwa silniki pod skrzydłami, chowane podwozie w kadłub i kilka innych podobieństw.
Kikka pierwotnie była projektowana, by zastosować silnik Tsu-11. Była to bardzo prymitywna forma silnika odrzutowego, który był niczym więcej jak prosta turbiną z dopalaczem. Po testach z tymi silnikami stwierdzono, że ten silnik nie spełni powierzonych mu zadań i prace nad takim rozwiązaniem zawieszono. Wtedy zadecydowano, by opracować i wyprodukować silniki turboodrzutowe dla Kikki. Decyzję taką podjęto w momencie , kiedy z japońskich inżynierów nie miał doświadczenia przy pracy nad takim silnikiem. Skorzystano z doświadczeń niemieckich, ale w bardzo niecodzienny sposób. Silnik wzorowano na niemieckim silniku BMW-003 ale mając tylko zdjęcia i rysunki tego silnika. prace były intensywne i silnik oznaczony Ishikawajima Ne-20 w końcu został zbudowany. Do lata 1945 zmieniono założenia użycia Kikki. Marynarka wojenna zmieniła rolę samolotu jako maszyny do zadań specjalnych i samolot miał być przeznaczony dla pilotów kamikadze.
Pierwszy prototyp przeszedł próby naziemne w fabryce nakajima 30 czerwca 1945 roku. Po miesiącu samolot został rozebrany i przekazany do Kisarazu – bazy lotniczej marynarki wojennej, gdzie go złożono i przygotowano do lotów testowych. Pierwszy lot maił miejsce 7 sierpnia 1945 roku. Oblatywaczem był pilot komandor porucznik Susumu Takaoka. Samolot podczas pierwszego 20 minutowego lotu spisywał się poprawnie w locie. Drugi lot również odbył się bez problemów. Cztery dni później do samolotu przyczepiono pomocnicze rakietowe silniki startowe. Niestety źle je umieszczono i samolot dojechawszy do końca pasa startowego uległ uszkodzeniu. Zanim uszkodzenia naprawiono skończyła się wojna.
W momencie zkończenia wojny był już prawie gotowy drugi prototyp i prawie ukończona była seria 18-25 maszyn, których produkcję przerwano na różnych etapach budowy. Jedna z maszyn miała być wykończona jako dwumiejscowa wersja treningowa. Inna wersja miała być samolotem myśliwskim z dwoma działkami kalibru 30 mm. Te ostatnie samoloty miały być wyposażone w wersje rozwojowe silników Ne-20 oznaczonych jako Ne-130 i Ne-330.
Model został opracowany w skali 1:33. Przedstawia wersję prototypową. Dla chętnych jest możliwość umocowania bomby o masie 500 kg pod kadłubem modelu. Ja jej robił nie będę, jak prototyp to prototyp.
W modelu standardowo malowana i trochę poprawiana będzie kabina i wnęki podwozia z samym podwoziem. Reszta modelu całkowicie z wycinanki. Arkusze modelu przed klejeniem polakierowałem matowym lakierem żywicznym (śmierdzi niemiłosiernie), do retuszu farbki Humbrola nr 129, 102.
I to na tyle wstępu (miał być krótki ;)
Pozdrawiam Paweł
Ostatnio zmieniony 2008-04-04, 22:13 przez pawelecd, łącznie zmieniany 2 razy.

pawelecd
Posty: 66
Rejestracja: 2008-03-13, 11:32
Lokalizacja: Warszawa

#2 Post autor: pawelecd » 2008-04-04, 11:39

Klejenie zacząłem od kabinki dodając imitację ożebrowania w kabinie i poprawiając tablicę bo w oryginalnej nie było nic widać (ZDJĘCIA BEZ REKLAM!):
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ten żółciutki kolorek na zegarach już jest zamalowany (w następnych fotach to pokażę)

Następnie wziąłem się za kadłub i tu pierwsze rozczarowanie, żadna wręga nie pasuje (są za małe. Ale po obrysowaniu oryginału na tekturze i wycięciu po zewnętrznym obrysie wszystko pasuje jak należy (laserowe wręgi dokładane do modelu są idealnie takie same jak oryginały w wycinance więc jest to wina projektu).
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Elementy jeszcze bez retuszu. I to na tyle dzisiaj.
Pozdrawiam Paweł

Awatar użytkownika
edipodium
Posty: 1345
Rejestracja: 2007-07-23, 10:06
Lokalizacja: Poręby
Kontakt:

#3 Post autor: edipodium » 2008-04-04, 18:35

:shock: . nie no te przełączniki na tablicy to mnie rozwaliły.
Z chęcią popatrzę jak sobie z tym poradzisz :mrgreen: .
Sweet Nightmare :mrgreen: :evil: !

Awatar użytkownika
tad
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#4 Post autor: tad » 2008-04-04, 18:40

Powodzenia Paweł - kolejny fajny model!
Pozdrawiam
TAD

pawelecd
Posty: 66
Rejestracja: 2008-03-13, 11:32
Lokalizacja: Warszawa

#5 Post autor: pawelecd » 2008-04-04, 19:40

Witam
Edipodium, ale poztywne czy negatywne te rozwalenie ? ;-) :-)

Awatar użytkownika
edipodium
Posty: 1345
Rejestracja: 2007-07-23, 10:06
Lokalizacja: Poręby
Kontakt:

#6 Post autor: edipodium » 2008-04-04, 20:34

pawelecd pisze:Edipodium, ale poztywne czy negatywne te rozwalenie ? ;-) :-)
No jak patrze na twój model to same pozytywy :mrgreen: (poza tymi wspomnianymi wręgami :-P ).
Sweet Nightmare :mrgreen: :evil: !

Awatar użytkownika
Kroolo
Posty: 3148
Rejestracja: 2006-08-05, 15:28
Lokalizacja: Lublin

#7 Post autor: Kroolo » 2008-04-04, 21:39

Fajnie że się za niego wziąłeś - od kiedy się ukazał ciekawiło mnie jak się go sklejać będzie. Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
MeSSer
Posty: 435
Rejestracja: 2007-10-11, 15:01
Lokalizacja: Warszawa/Ursynów

#8 Post autor: MeSSer » 2008-04-04, 21:46

Mam pytanie dlaczego on wygląda jak ME-262??
Czyżby MADE IN JAPAN
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Kroolo
Posty: 3148
Rejestracja: 2006-08-05, 15:28
Lokalizacja: Lublin

#9 Post autor: Kroolo » 2008-04-04, 22:01

Masserati, przeczytaj wstęp - trochę tam jest na ten temat.

pawelecd
Posty: 66
Rejestracja: 2008-03-13, 11:32
Lokalizacja: Warszawa

#10 Post autor: pawelecd » 2008-04-04, 22:18

Witam
Co do rozmiaru wręg to w celu odpoczynku od kadłuba zrobiłem gondole silników i tam niespodzianka :-D wszystko pasuje jak ulał :
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Mam cichą nadzieję, że będzie więcej takich miłych niespodzianek. :lol:
Pozdrawiam
--

Awatar użytkownika
el_paw
Posty: 2109
Rejestracja: 2006-08-02, 22:06
Lokalizacja: Biała Rawska

#11 Post autor: el_paw » 2008-04-05, 19:08

Twoja relacja zachęca do budowy tego modelu. Szkoda że jest problem ze szkieletem, ale pokazałeś, że można przez niego bez problemu przebrnąć ze znakomitym efektem.

Pozdrawiam

pawelecd
Posty: 66
Rejestracja: 2008-03-13, 11:32
Lokalizacja: Warszawa

#12 Post autor: pawelecd » 2008-05-19, 20:17

Witam po dłuższej przerwie, ale jakoś tak czasu brakuje. Zacząłem robić skrzydełka i łączyć je z kadłubem i znowu małe problemy z wymiarami szkieletu, ale po kolei.Gotowy szkielet:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Po przymiarce do kadłuba okazało się, że przerwa pomiędzy skrzydłami jest za duża prawie o centymetr po 4 mm z każdej strony (niestety wykasowałem przez pomyłkę zdjęcie to ukazujące). Skorygowałem to przycinając w środkowej części:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Na dodatek praktycznie nie ma rysunków montażowych, a te co są pokazują tyle że równie dobrze mogło by ich wcale nie być. Namęczyłem się troszkę z „wymyślaniem” jak to ma być (chodzi o połączenie skrzydeł i dolnej osłony) a i tak nie jestem do końca zadowolony z efektu. Chodzi o tą dziurę pomiędzy osłoną a wnętrzem podwozia głównego:

Obrazek Obrazek

Przednią wnękę podwozia „pogłębiłem” aby potem zmieścić mechanizm zawieszenia:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

No i na koniec zdjęcia po połączeniu ( na niektórych wygląda jak rekinek :)) :

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Pozdrawiam Paweł

Awatar użytkownika
el_paw
Posty: 2109
Rejestracja: 2006-08-02, 22:06
Lokalizacja: Biała Rawska

#13 Post autor: el_paw » 2008-05-20, 08:12

pawelecd pisze:na niektórych wygląda jak rekinek
Bardzo mi się podoba ten "rekinek". Szkoda, że trzeba tyle kombinować, żeby poskładać ten model.
pawelecd pisze:Przednią wnękę podwozia „pogłębiłem” aby potem zmieścić mechanizm zawieszenia
Jak bardzo trzeba pogłębić przednią wnękę i czy w związku z tym trzeba było ciąć szkielet?

POzdrawiam

Awatar użytkownika
Kroolo
Posty: 3148
Rejestracja: 2006-08-05, 15:28
Lokalizacja: Lublin

#14 Post autor: Kroolo » 2008-05-20, 09:35

Fajny! Ale i tak wolę Shwalbe ;-)

Możesz coś napisać o wzajemnym pasowaniu segmentów? W jaki sposób je łączyłeś ze sobą? Trzymam kciuki!

pawelecd
Posty: 66
Rejestracja: 2008-03-13, 11:32
Lokalizacja: Warszawa

#15 Post autor: pawelecd » 2008-05-20, 09:37

Witam
Wnęka została pogłębiona o około 3mm i o tyle wyciąłem wręgę D1:
Obrazek

Pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Wróć do „Karton i Papier”