[Konkurs-tłokowe]Messerschimtt Bf-109 E-4 AH
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
[Konkurs-tłokowe]Messerschimtt Bf-109 E-4 AH
Witam wszystkich forumowiczów,
jest to moja pierwsza relacja i mam nadzieje że nie ostatnia. . Co do samego modelu to skleja mi się go dość przyjemnie(już 3 raz robie kabinę wraz ze szkieletem dziobu), jedynie co mi spać nie daje to nie wiedzieć czemu sklejanie i składanie wręg dziobu. . Tablicę rozdzielczą będę się troszeczkę zwaloryzować, robiąc szkiełka w zegarach, ale samych zegarów nie zacznę dopóki nie znajdę jakiegoś dobrego sposobu na wycinanie większych otworów. Mam nadzieje że poświęcicie chwilę czasu na obejrzenie relacji i liczę na Wasze sugestie i rady.
Teraz dodaje tylko 3 fotki, ale wieczorem wstawię następne z postępem moim prac. Co do tej małej części odstającej jest to niedokończony element, a nie mam już siły już go skończyć.
jest to moja pierwsza relacja i mam nadzieje że nie ostatnia. . Co do samego modelu to skleja mi się go dość przyjemnie(już 3 raz robie kabinę wraz ze szkieletem dziobu), jedynie co mi spać nie daje to nie wiedzieć czemu sklejanie i składanie wręg dziobu. . Tablicę rozdzielczą będę się troszeczkę zwaloryzować, robiąc szkiełka w zegarach, ale samych zegarów nie zacznę dopóki nie znajdę jakiegoś dobrego sposobu na wycinanie większych otworów. Mam nadzieje że poświęcicie chwilę czasu na obejrzenie relacji i liczę na Wasze sugestie i rady.
Teraz dodaje tylko 3 fotki, ale wieczorem wstawię następne z postępem moim prac. Co do tej małej części odstającej jest to niedokończony element, a nie mam już siły już go skończyć.
Witam ponownie,
Co do samego modelu to dokleiłem orczyk( ), tablicę rozdzielczą, jakiś element pod deską rozdzielczą. Dokleiłem również drążek sterowniczy i 2 w.g mnie uchwyty które są przymocowane do deski rozdzielczej(byłbym wdzięczny gdyby ktoś wytłumaczył by mi czy to są jakieś uchwyty czy dźwignie?) , ale to już po robieniu zdjęć.
Oto kilka fotek z postępem moich wypocin:
(ten paseczek to wzmocnienie, gdyż w.g mnie to łączenie było narażone na wszelkiego dotknięcia co mogło by spowodować zniszczenie paru części)
Samo wnętrze w rzeczywistości prezentuje się o wiele lepiej(nie żebym się wymigiwał), a aparat strasznie wyolbrzymia wszystkie błędy które niejednokrotnie nie są do zauważenia.
Pozdrawiam i do zobaczenia
Co do samego modelu to dokleiłem orczyk( ), tablicę rozdzielczą, jakiś element pod deską rozdzielczą. Dokleiłem również drążek sterowniczy i 2 w.g mnie uchwyty które są przymocowane do deski rozdzielczej(byłbym wdzięczny gdyby ktoś wytłumaczył by mi czy to są jakieś uchwyty czy dźwignie?) , ale to już po robieniu zdjęć.
Oto kilka fotek z postępem moich wypocin:
(ten paseczek to wzmocnienie, gdyż w.g mnie to łączenie było narażone na wszelkiego dotknięcia co mogło by spowodować zniszczenie paru części)
Samo wnętrze w rzeczywistości prezentuje się o wiele lepiej(nie żebym się wymigiwał), a aparat strasznie wyolbrzymia wszystkie błędy które niejednokrotnie nie są do zauważenia.
Pozdrawiam i do zobaczenia
PASECZEK świetny pomysł winszuje!!
widać, że to pewnie Twoj pierwszy model (a na pewno pierwszy od AH) więc przedstawie Ci pewną zasadę dla początkujących modelarzy sklejających AH.
JEŻELI PROJEKTANT Z WYDAWNICTWA AH NIE DODAŁ ŻADNEJ CZĘŚCI NA WZMOCNIENIE SZKIELETU TO ZNACZY, ŻE JEST ONA TAM NIE POTRZEBNA, A WRĘCZ NIEPOŻĄDANA!!
radze sobie wydrukować tą rade.
Pasek, który wkleiłeś niby dla wzmocnienia, później spowoduje, że nie będzie Ci pasował centropłat, bo właśnie w tym miejscu powinien być zamontowany, i mogę się założyć o wszystko, że jest zaprojektowany tak, aby mieścił się tam klej o grubości 0,1mm a nie jakiś pasek łączący.
WIĘC SKORO NIE MASZ JESZCZE WPRAWY W KLEJENIU TO TRZYMAJ SIĘ INSTRUKCJI!!
to jest moja kolejna rada!
dodam jeszcze, że warto używać papieru sciernego, element szkieletu po wycięciu (i przed przyklejeniem) należy wyszlifować, w ten sposób, aby był kształtu takiego, jaki narysował projektant. to ważne, gdyż dzisiejsze modele są opracowywane komputerowo i nie ma miejsca na błędy w wycinaniu.
kolejna rada jest taka...
STARAJ SIĘ KLEIĆ JAK NAJLEPIEJ, GDYŻ WSZYSTKIE MINIMALNE BŁĘDY ZEMSZCZĄ SIĘ W KOLEJNYCH ETAPACH BUDOWY!!
Aparat wyolbrzymia, ale bez przesady, najlepiej nie jest z tym co do tej pory pokazałeś i przewiduje, że nie dotrwasz nawet do skrzydeł, dlatego, że przez swoje niedbalstwo samolot będzie przypominał karykature i po prostu nie będzie chciało Ci się go dalej lepić.
Także udowodnij mi, że się mylę, zepnij się w sobie, zwolnij, i staraj sie naśladować tych najlepszych (widziałeś, żeby na którymś zdjęciu dobrego modelarza kabina wyglądała tak jak u Ciebie?), kleisz ten model nie po to, żeby dotrwać do końca bezwzględu na wynik, a po to żeby efekt końcowy powalił wszytkich na kolana. Tym bardziej, że w tytule relacji masz napisane słowo KONKURS.
widać, że to pewnie Twoj pierwszy model (a na pewno pierwszy od AH) więc przedstawie Ci pewną zasadę dla początkujących modelarzy sklejających AH.
JEŻELI PROJEKTANT Z WYDAWNICTWA AH NIE DODAŁ ŻADNEJ CZĘŚCI NA WZMOCNIENIE SZKIELETU TO ZNACZY, ŻE JEST ONA TAM NIE POTRZEBNA, A WRĘCZ NIEPOŻĄDANA!!
radze sobie wydrukować tą rade.
Pasek, który wkleiłeś niby dla wzmocnienia, później spowoduje, że nie będzie Ci pasował centropłat, bo właśnie w tym miejscu powinien być zamontowany, i mogę się założyć o wszystko, że jest zaprojektowany tak, aby mieścił się tam klej o grubości 0,1mm a nie jakiś pasek łączący.
WIĘC SKORO NIE MASZ JESZCZE WPRAWY W KLEJENIU TO TRZYMAJ SIĘ INSTRUKCJI!!
to jest moja kolejna rada!
dodam jeszcze, że warto używać papieru sciernego, element szkieletu po wycięciu (i przed przyklejeniem) należy wyszlifować, w ten sposób, aby był kształtu takiego, jaki narysował projektant. to ważne, gdyż dzisiejsze modele są opracowywane komputerowo i nie ma miejsca na błędy w wycinaniu.
kolejna rada jest taka...
STARAJ SIĘ KLEIĆ JAK NAJLEPIEJ, GDYŻ WSZYSTKIE MINIMALNE BŁĘDY ZEMSZCZĄ SIĘ W KOLEJNYCH ETAPACH BUDOWY!!
Aparat wyolbrzymia, ale bez przesady, najlepiej nie jest z tym co do tej pory pokazałeś i przewiduje, że nie dotrwasz nawet do skrzydeł, dlatego, że przez swoje niedbalstwo samolot będzie przypominał karykature i po prostu nie będzie chciało Ci się go dalej lepić.
Także udowodnij mi, że się mylę, zepnij się w sobie, zwolnij, i staraj sie naśladować tych najlepszych (widziałeś, żeby na którymś zdjęciu dobrego modelarza kabina wyglądała tak jak u Ciebie?), kleisz ten model nie po to, żeby dotrwać do końca bezwzględu na wynik, a po to żeby efekt końcowy powalił wszytkich na kolana. Tym bardziej, że w tytule relacji masz napisane słowo KONKURS.