[Odrzutowce] Czerwony Jaczek czyli Jak-15 z Modelika

Sklejamy karton i papier... - Modelarstwo kartonowe

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Balian
Posty: 111
Rejestracja: 2006-09-29, 17:38
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

[Odrzutowce] Czerwony Jaczek czyli Jak-15 z Modelika

#1 Post autor: Balian » 2008-01-06, 21:52

Witam wszystkich modelarzy tych sklejających i tych co obijają się jak ja to robię :-D
No cóż po prawie pół roku powracam do klejenia, tym razem bez większych aspiracji chcę powolutku sklejać i sklejać modelik nawet jakby to trwało rok i kilogram nerwów :lol:
Dawno tutaj nie pisałem i czuję, że czas przypomnieć o sobie.

Obrazek

Relacja będzie miała charakter rozrywkowy. Spróbuję jednak przedstawić parę moich metod i tego co będę wyrabiał z modelem. Aby ta relacja nie była tylko taka... od bycia :lol:

Na warsztat wziąłem model, który już dawno chodził(biegał) za mną. Wreszcie się przełamałem i korzystając z tego, że kolega Kroolo skonstruował konkurs, wziąłem się za sklejanie i powrót do modelarstwa.
Samolot Jak-15 "Feather" wydał Modelik (jest jeszcze Jak-17 i 23 w polskich barwach, który też chodzi za mną jednak kreda mnie odpycha). Model jest caluśki w czerwieni :mrgreen: wydany na 4 arkuszach A4 uzupełniony 2 kartkami opisu i rysunków. W opracowaniu nie ma oddzielnych powierzchni sterowych, mając jednak pokaźny zapas koloru spróbuję je wykonać samodzielnie. Będzie także parę udziwnień.

Na sam początek wziąłem się za wręgi, których za dużo nie ma (model jest na 1 wręge :shock:). Wycinanie odbywało się za pomocą skalpela chirurgicznego nr 11 :lol: , nożyka do tapet i nożyczek (dwóch rzeczy z epoki kamiennej jak to niektórzy powiedzą...). Później mazanie wyciętych wręg BCG (z niebieską nakrętką) czym uzyskałem bardzo dobry efekt do szlifowania i dobrze wzmocniło to karton.
Obrazek
Obrazek

Na razie to wszystko. Co niektórzy mogą powiedzieć, po co zakładam relację żeby tylko parę wręg pokazać...?
Otóż zakładam relację żeby pokazać wręgi :lol: :lol:

Co do zdjęć wiem, że mogły być lepsze ale...Obrazek
nie usprawiedliwiam się. :shock:

Czy podoba Wam się sposób prowadzenia relacji? Więcej zdjęć będzie przy następnych etapach.

CDN
Pozdrawiam Michał

Czesio
Posty: 823
Rejestracja: 2006-08-02, 18:20
Lokalizacja: Kalisz

#2 Post autor: Czesio » 2008-01-06, 23:18

Jak dla mnie wszystko okej jest :-) i co najważniejsze piękny modelik wybrałeś do konkursu.
Czekam na więcej.

Awatar użytkownika
Kroolo
Posty: 3148
Rejestracja: 2006-08-05, 15:28
Lokalizacja: Lublin

#3 Post autor: Kroolo » 2008-01-06, 23:43

Czesio pisze:piękny modelik wybrałeś do konkursu.
nom, temacik jest przedni!

Tutaj jest link do galerii i kilka uwag do modelu - może się przyda?

Awatar użytkownika
Balian
Posty: 111
Rejestracja: 2006-09-29, 17:38
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

#4 Post autor: Balian » 2008-01-14, 21:06

Witam
Z tego co pisałem na czacie. Arkusze modelu zapaćkałem Caponem Szpachlą (według sprzedawczyni niczym się nie różni od Caponu) obustronnie jedną warstwą.
Zauważony efekt: Capon bardzo mocno "pafnie", arkusze są mocniejsze i druk bardziej wyraźny. Ale jest pewne ale model bardzo nie lubi być traktowany BCG. :cry: Długo się przykleja, tworzy się odcisk, po posmarowaniu większej powierzchni, aby ją uprofilować, brzydko odznacza sie od części nie posmarowanej :cry:
ObrazekObrazek
Obrazek

Jeśli ktoś z kolegów, który używa Capon i BCG, mógłby mi pomóc będę wdzięczny. Jak na razie próbuje i próbuje .

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
partyzant
Posty: 200
Rejestracja: 2006-09-09, 08:09

#5 Post autor: partyzant » 2008-01-14, 21:42

Balian BCG jest klejem wodnym.Jeśli nasączyłeś karton Caponem to BCG będzie miał trudności we wsiąknięciu w tak wcześniej zaimpregnowany karton. BCG najlepiej nakładać w małych ilościach i po dwie warstwy w tym samym miejscu. Np. chcesz skleić dwa kawałki papieru. Najpierw nałóż na miejsce przyszłego łączenia niewielką ilość BCG i poczekaj aż wyschnie. Po wyschnięciu znowu w to samo miejsce nałóż niewielką ilość BCG i dopiero próbuj skleić. Nigdy nie słyszałem o takim eksperymencie z Caponem i BCG. Może wcześniej trzeba było nasączyć karton nie caponem tylko rozwodnionym pattexem lub lakierem akrylowym. Sam tego nigdy nie próbowałem, ale chyba wtedy mniej problemu byłoby z BCG. Jeśli ktoś próbował wcześniej łączyć Capon i BCG to niech pomoże Balianowi. Jeśli ci nic dalej z tego nie pomoże to radzę zmienić klej na coś innego.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Balian
Posty: 111
Rejestracja: 2006-09-29, 17:38
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

#6 Post autor: Balian » 2008-01-16, 20:58

Dzięki Partyzant, dzisiaj zrobiłem jeden segment wg. tego co napisałeś i wyszło trochę lepiej. Teraz sam wiem, że zrobiłem głupotę używając caponu.
partyzant pisze:Może wcześniej trzeba było nasączyć karton nie caponem tylko rozwodnionym pattexem lub lakierem akrylowym. Sam tego nigdy nie próbowałem, ale chyba wtedy mniej problemu byłoby z BCG.
Smarowanie rozwodnionym pattexem (wikolem) próbowałem w relacji z Me-109. Poprawa jakości wycinanki jak i klejenie ok gorzej trochę z wyglądem modelu.

Czekam na jakieś wpisy wszakże nie jestem jedyną osobą, która używa caponu.

pozdrawiam

ps relacja jest prowadzona tylko na tym forum

Awatar użytkownika
Ceva
Posty: 733
Rejestracja: 2007-04-27, 21:23
Lokalizacja: Sierpc

#7 Post autor: Ceva » 2008-01-16, 21:38

Szczerze mówiąc to jeszcze nie próbowałem caponowania i na ten temat nic Ci nie powiem, ale mogę parę słów powiedzieć na temat kombinacji BCG-lakier w spraju.

Awatar użytkownika
Sprudin
Posty: 698
Rejestracja: 2007-04-07, 02:05
Lokalizacja: Łódź

#8 Post autor: Sprudin » 2008-01-16, 22:53

Moje skromne doświadczenia ograniczaja sie do potraktowania wycinanki matowym lakierem akrylowym w sprayu. Fajnie wzmocnił i wygładził papier, delikatnie przyciemnił barwy a BCG imał sie go jak zwykłego papieru (póki oczywiście jeszcze go używałem ;-) ).
Po caponie nie da rady używać BCG ani żadnego innego kleju na bazie wody bo ten że tworzy na powierzchni mocną nieprzepuszczalną warstwę. Jedyne co Ci wg mnie pozostaje to butapren, polimerowy i cyjanoakryl.

Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

#9 Post autor: Piterski » 2008-01-21, 09:04

Balian pisze:tworzy się odcisk, po posmarowaniu większej powierzchni, aby ją uprofilować, brzydko odznacza sie od części nie posmarowanej
A mi to wskazuje na to, że jednak klej penetruje i zmiękcza papier.
Proponuje byś po posmarowaniu klejem od razu nie zabierał się za formowanie tylko pozwolił mu przeschnąć, tak że pod palcami czuć, że papier jest lekko wilgotny ale kleju już nie widać. Druga sprawa to taki karton trzeba delikatniej formować, zajmuje to więcej czasu ale taki już jest wymóg. Mniej siły i więcej cierpliwości. Papier po zwilżeniu jest plastyczny i jak przesadzisz to się "odciska". Jeszcze jedno jak Ci wyschnie po uformowaniu to nie próbuj go prostować bo wtedy się dopiero pozałamuje co najwyżej najpierw trzeba zwilżyć a potem prostować.

Awatar użytkownika
Balian
Posty: 111
Rejestracja: 2006-09-29, 17:38
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

#10 Post autor: Balian » 2008-02-09, 10:34

Witam wszystkich możliwe, że w ostatniej odsłonie relacji.
Niekiedy trzeba się poddać jak coś nie wychodzi. Od dłuższego czasu probowałem coś skleić tymczasem miałem tylko kilka pozaczynanych modeli.
Jak nie trudno się domyśleć Jaczek nie doczeka się galerii końcowej. :cry:

Problem wynikł już na samym początku kiedy to zaimpregnowałem arkusze nieszczęsnym Caponem. Wiem, że dużo osób to robi i z pięknym wynikiem ja jednak nie miałem tyle szczęścia.
Otóż praktycznie cały model zawsze kleiłem BCG, lecz teraz po "Caponowaniu" ten klej jest jakby bezużyteczny. Próbowałem zacząć stosować inny klej. Kupiłem AK-20 link lecz i z tym klejem poległem.
Pozostając bez szans spakowałem Jaka do pudełka, może kiedyś tak zajrzę. Nie mam już siły na ten model.

Więc moja próba odwrócenia pecha i "powrotu" do modelarstwa zakończyła się klapą :cry: :oops:
W tym momencie chciałbym podziękować wszystkim za pomoc i wypowiadanie się w moich tematach. Zostawię modelarstwo dla "wyjadaczy" (nie będę wymieniać bo widać ich na tym forum). :oops:

Pozdrawiam Michał :oops:

Awatar użytkownika
Kroolo
Posty: 3148
Rejestracja: 2006-08-05, 15:28
Lokalizacja: Lublin

#11 Post autor: Kroolo » 2008-02-09, 10:44

Daj spokój - nie załamuj się!

Co konkretnie nie pasowało z AK-20 ? Czasem go używam bo dobrze klei "na styk" i stosunkowo szybko schnie. Poza tym "ściąga" elementy do siebie. Mogę doradzić że warto go dość dobrze rozcieńczyć rozpuszczalnikiem nitro - nie będzie się tak ciągnął i będzie szybciej schnął.

Problem może leżeć w caponowaniu:

--> nie używałeś caponu tylko jakąś szpachlą która jest gęstsza i bardziej lepka no i trochę inaczej musi się zachowywać - patrzyłem na stronie producenta

--> gdybyś zaimpregnował tylko od strony zadruku, i to rozcieńczonym caponem, nie straciłbyś możliwości klejenia BCG, w Hellcacie z powodzeniem go stosuję mimo impregnowania kartonu caponem.

Nie poddawaj się! Przemyśl jak można to ominąć i kontynuuj relację - będziesz bogatszy o doświadczenie, a i samolocik niczego sobie!

Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
Abdomen
Posty: 421
Rejestracja: 2007-05-16, 11:06
Lokalizacja: Brzeziny k/Łodzi

#12 Post autor: Abdomen » 2008-02-09, 12:03

Balian a próbowałeś kleić klejem polimerowym? Ja używam dwóch rodzajów kleju, podstawowy to polimerowy (Bunacol lub Bunacar, butelka 0.5 kosztuje około 5zł. Ja przelewam go sobie do małej tubki) który dobrze łączy każdy rodzaj papieru nawet krede ( pod warunkiem że jest świeży, nie świeży robi sie gumowaty i bardzo długo schnie). A drugi to super glue którym łącze drobne elementy. Do polimeru trzeba się przyzwyczaić ale ja używam go od 95 roku.

Awatar użytkownika
partyzant
Posty: 200
Rejestracja: 2006-09-09, 08:09

#13 Post autor: partyzant » 2008-02-09, 15:19

Balian, problem leży nie w tym ,że nie umiesz kleić tylko zraziłeś sie do kleju który używasz. Jeśli chcesz zacząć klejenie od nowa to zacznij od kleju którym praktycznie każdy z nas zaczynał swoje pierwsze kroki, a mówię o Budaprenie. Nie spisuj modelu na straty tylko dlatego ,że nie możesz teraz po caponowaniu kleić go swoim ulubionym klejem BCG. Kup budzia lub klej poliuretanowy ,jaki ja używam i jedziesz dalej. Przemyśl sprawę i podejmij słuszną decyzję. Od samego oglądania innych "wyjadaczy" umiejętności ci nie przybędzie bo tylko ciągłym klejeniem i używając różnych technik,klejów itp, zacznie ci to wychodzić i sam będziesz pisał o sobie "wyjadacz". Glowa do góry i czekamy na konkretną decyzję.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
tad
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#14 Post autor: tad » 2008-02-09, 15:54

Balian pisze:Smarowanie rozwodnionym pattexem (wikolem) próbowałem w relacji z Me-109. Poprawa jakości wycinanki jak i klejenie ok gorzej trochę z wyglądem modelu.
Cześć,
Pattex to nie Wikol - jego o wiele bardziej uszlachetniona odmiana, która właśnie NIE brudzi modelu. Jeśli użyłeś Wikolu, to pewnie miałeś smugi i różne barwy - po Pattexie tego nie ma, dlatego ciągle trąbię o różnicy między tymi klejami.

Może daj sobie spokój z BCG i klej Butaprenem - ja kleję nim większość rzeczy i nie narzekam.
TAD

Awatar użytkownika
Balian
Posty: 111
Rejestracja: 2006-09-29, 17:38
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

#15 Post autor: Balian » 2008-02-09, 23:48

Dzięki koledzy za porady i motywację szczególnie koledze Kroolo wielkie dzięki.
Kroolo pisze:Co konkretnie nie pasowało z AK-20 ?
Klej jest bardzo gęsty, stosunkowo długo schnie i tworzy grubą warstwę kleju. Spróbuje z tym rozpuszczalnikiem.
partyzant pisze:Jeśli chcesz zacząć klejenie od nowa to zacznij od kleju którym praktycznie każdy z nas zaczynał swoje pierwsze kroki, a mówię o Budaprenie.
Nigdy nie stosowałem budaprenu. Kleiłem wikolem i teraz BCG, oczywiście używałem też CA.

Postanowiłem dokończyć model klejąc AK-20 i trochę ucząc się jego używania. Jednak chcę odzyskać "siły" i skleję coś bardzo małego i względnie prostego.

Pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Wróć do „Karton i Papier”