[R/G] MM 12/1967 PWS-54 [KONKURS]
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Krakus - no właśnie dlatego, że jestem polonistą, to wiem, że ,,szczelać" nie jest błędem (co innego,,szczszelać"). Poza tym takie subtelności jak ironia i sarkazm to za trudne dla Ciebie do zrozumienia? Przy okazji Krakus - nie powinno być ,,strzelać,,, bo w polskiej pisowni nie ma takiego cudzysłowu...
A co ma Kraków do lania wody? Możesz mieszkać u mnie pod łóżkiem, a i tak nie pochwalę Cię za lanie wody. Pokaż jakieś swoje modele, pokaż, że wiesz, o czym mówisz, to Cię posłuchamy. A tak robisz z siebie jedynie pośmiewisko.
TAD
A co ma Kraków do lania wody? Możesz mieszkać u mnie pod łóżkiem, a i tak nie pochwalę Cię za lanie wody. Pokaż jakieś swoje modele, pokaż, że wiesz, o czym mówisz, to Cię posłuchamy. A tak robisz z siebie jedynie pośmiewisko.
TAD
Ostatnio zmieniony 2009-11-29, 00:25 przez tad, łącznie zmieniany 1 raz.
- Matrix_OST
- Posty: 448
- Rejestracja: 2006-09-28, 20:31
- Lokalizacja: Olsztyn
Pamiętam, że się biegało od kiosku do kiosku w poszukiwaniu kolejnego numeru MM. Nie chciano zakładać teczek na MM bo przychodziły pojedyńcze egzemplarze na kiosk a znajomości u kioskarzy nie miałem. Pozdrowienia.kilka postów wcześniej Krakus pisze:liczyło się tylko zdobyć egzemplarz ,,MM,, a żeby go zdobyć musiało się mieć wejścia w kiosku u pani Zosi.


