Witam po długiej przerwie! Wczoraj żona powiedziała: " albo ten samolot skończysz i zniknie mi z kuchni , albo ja go zniknę do śmietnika", tak poddałem sie terroryzmowi rodzinnemu i w końcu przemogłem sie i zrobiłem fotel pilota. Jako że model w dużej części jest fantazją to i fotel powinien być w tym duchu. Na początku chciałem zrobić fotel bujany [miało być śmiesznie] , ale bieguny nie chciały sie zmieścić.
Podobny czy nie do oryginału ale wydaje mi się lepszy od tego autobusowego z MM-a.
Teraz tylko zamontować owiewkę i można zrobić galerie końcową.