Jeśli chodzi o mnie to trudno mi określić kiedy dokładnie zacząłem sie "bawić" modelarstwem, jednak pamiętam że jak chyba zawsze to bywa zacząłem od samolotów, statków i łodzi podwodnych które się mi szybko znudziły (i będąc szczery aż do dziś), kiedy od ojca dostałem z Revella pierwszy czołg to był Leopard (mam go jeszcze ale niestety nie wiem jakie to oznaczenie, wiem że polska armia posiada go także). Z plastikiem długo sie bawiłem, ale kiedy zbudowałem latarnie morska w Rozewiu (z firmy GPM, niestety nie doczekała obecnych czasów), w papierze sie zakochałem i jest to bdb materiał, szczególnie jeśli buduje się makietę kolejowa. Uważam że papierowe budowle są o wiele lepszej jakości jak i tańsze od plastikowej zabudowy.
Natomiast efekt końcowy rożnie to bywa czasami myślę ze autorzy instrukcji jakiegoś modelu chcą mi utrudnić życie więc sklejam własną droga no i po drodze są problemy. Ale uczę sie na błędach i będąc tu (mam na myśli forum

) myśli ze podszkolę się co nieco. Pozdr. Wicio
