Zagadki dotyczące II Wojny Światowej

Wszystko inne... poprostu free style

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Marek
Posty: 372
Rejestracja: 2006-10-11, 18:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

#106 Post autor: Marek » 2007-04-16, 20:15

Także nie. Pozostawmy cywilów w spokoju. ;-)

Awatar użytkownika
Drasha
Posty: 337
Rejestracja: 2006-08-02, 13:54
Lokalizacja: Szczecinek

#107 Post autor: Drasha » 2007-04-16, 21:07

Może dlatego, że Anders uciekł z Rosji i Stalin po prostu nie musiał spełniać tych obietnic bo Anders zwiał a i tak później walczył ze swoja armią przeciw niemcom co było ZSRR na rękę (Monte Casino).

Awatar użytkownika
Marek
Posty: 372
Rejestracja: 2006-10-11, 18:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

#108 Post autor: Marek » 2007-04-16, 21:44

Napisałem, że spełnił prośby - zwiększono dostawy żywności, ale żołnierze nie mogli z tego skorzystać - paradoksalne? Właśnie tu jest sens zagadki.

Awatar użytkownika
Sprudin
Posty: 698
Rejestracja: 2007-04-07, 02:05
Lokalizacja: Łódź

#109 Post autor: Sprudin » 2007-04-17, 00:04

Mam inny pomysł. Oto co wykopałem: ;-)

Początkowo Stalin dostarczał tworzacym sie oddziałom około 60tys racji zywnościowych. Jednak Polaków cały czas przybywało, ilość żołnierzy wkrótce przekroczyła 70 tys a dodając do tego ludność cywilna było ok. 140tys. Stalin świetnie wiedział o nieprzychylności wojsk Andersa do Sowietów i w 1942 postanowił sie ich pozbyć: 10 marca 1942 zawiadomił że od 20 marca zmniejsza ilość dostarczanej żywnośc do 26tyc racji. Tu wkroczył m.in. Sikorski i wynegocjował u Stalina obietnicę podniesienia ilości dostarczanej żywności ...Ten jednak zwiększył ją jedynie dookoło 40 tysięcy co nijak sie miało do zapotrzebowania. Obietnica zachowania ale Polacy i ta kbyli w strasznym położeniu. Anders postanowił wtedy przeprowadzić Polaków do Iranu, gdzie byli Anglicy więc ja kwidać było to bezpośrednio powodowane decyzja Stalina... Nie wiem czy o to chodziło, więcej pomyslów nie mam...narazie ;-)

Awatar użytkownika
Marek
Posty: 372
Rejestracja: 2006-10-11, 18:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

#110 Post autor: Marek » 2007-04-17, 13:50

Szczerze powiedziawszy wyrażenie: "nijak się miało do sytuacji" możnaby użyć w każdych okolicznościach w II w.ś. i przy okazji Polaków na wschodzie. ZAWSZE za mało jedzenia, ZAWSZE za mało broni, ZAWSZE za mało żołnierzy.

Dobra, zagadka chyba jest za trudna... (tudzież niejasna?)

Chodziło o to, że nie było możliwości "dolewki". Zwiększając porcje żywności nikt nie wydał ludziom większych menażek, więc czy tak czy siak jedli tyle samo, co przedtem.

Wygrałem! :mrgreen:

Jako zwycięzca zadaję zagadkę:

Jak nazywa się miejscowość, przez którą władze Rzeczypospolitej przekroczyły granice z Rumunią w 1939 roku.

Tym razem pytanie wybitnie oczywiste - jedna nazwa.

MarekL
Posty: 115
Rejestracja: 2006-08-02, 15:10

#111 Post autor: MarekL » 2007-04-17, 14:08

dmowski pisze:Jak nazywa się miejscowość, przez którą władze Rzeczypospolitej przekroczyły granice z Rumunią w 1939 roku.
Czyżby ta miejscowość nazywa się Kuty?

Awatar użytkownika
Marek
Posty: 372
Rejestracja: 2006-10-11, 18:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

#112 Post autor: Marek » 2007-04-17, 14:58

Tak.

Zadajesz.

MarekL
Posty: 115
Rejestracja: 2006-08-02, 15:10

#113 Post autor: MarekL » 2007-04-17, 16:02

Kto dowodził japońską grupą okrętów podczas operacji ''Ten-ichi-go''?

Awatar użytkownika
Haluś
Posty: 768
Rejestracja: 2007-03-14, 20:13
Lokalizacja: Racibórz

#114 Post autor: Haluś » 2007-04-17, 17:13

Czy chodzi o generała Mitsuru Ushijima

Awatar użytkownika
Sprudin
Posty: 698
Rejestracja: 2007-04-07, 02:05
Lokalizacja: Łódź

#115 Post autor: Sprudin » 2007-04-17, 17:29

Moim zdaniem Admirał Seiichi Ito. ;-)

MarekL
Posty: 115
Rejestracja: 2006-08-02, 15:10

#116 Post autor: MarekL » 2007-04-17, 17:39

Sprudin, Twoja odpowiedź jest prawidłowa. Twoja kolej.

PS.
Tak na marginesie, wiecie co podczas tej operacji się stało(co poszło na dno)? ;-)

Awatar użytkownika
Drasha
Posty: 337
Rejestracja: 2006-08-02, 13:54
Lokalizacja: Szczecinek

#117 Post autor: Drasha » 2007-04-17, 17:42

Jak mnie pamięć nie myli to słynny Yamato.

Awatar użytkownika
Sprudin
Posty: 698
Rejestracja: 2007-04-07, 02:05
Lokalizacja: Łódź

#118 Post autor: Sprudin » 2007-04-17, 18:15

Po ataku na Pearl Harbor Amerykanie przeprowadzili m.in. nalot na Tokio, zwana Rajdem Doolittle'a ;-) Była to operacja "iście szalona" ponieważ plan przewidywał start 16 bombowców B 25 z pokładu lotniskowca USS Hornet. Plan zakładał zbliżenie sie grupy dowodzonej przez admirała Halseya na odległośc 500 mil od Wysp Japońskich i tam wyrzucenie bombowców. Jednak w odległości około 700 zespół został zauważony przez dwa wrogie patrolowce. Dowódca jednego z nich po otrzymaniu meldunku o pojawieniu sie "dwóch pięknych lotniskowców" rzekł: "Hm, istotnie piekne...ale nie nasze!", po czym zszedł na dół, wyciągnął pistolet i zastrzelił się... Pytanie brzmi jak nazywał sie ten patrolowiec?

Wiem że zagadka dość trudna ale mam tu dwa ułatwienia:
1. W walce brały udział m.in. krążowniki "Nashville" i "Vincennes"..."Nashville " wystrzelił w niej ponoć 938 6-calowych granatów.
2. Suekichi ;-) :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
Dreedlord
Posty: 164
Rejestracja: 2007-01-06, 20:47
Lokalizacja: Żory

#119 Post autor: Dreedlord » 2007-04-17, 20:06

czy chodzi o Nitto Maru?

Awatar użytkownika
Sprudin
Posty: 698
Rejestracja: 2007-04-07, 02:05
Lokalizacja: Łódź

#120 Post autor: Sprudin » 2007-04-17, 20:15

Po dokładnym sprawdzeniu posiadanych informacji i obiektywnym zweryfikowaniu odpowiedzi doszedłem do dość jasnego wniosku. Otóż nie, jest to błędna odpowiedź ;-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Free Style”