
Zagadki dotyczące II Wojny Światowej
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Mam inny pomysł. Oto co wykopałem:
Początkowo Stalin dostarczał tworzacym sie oddziałom około 60tys racji zywnościowych. Jednak Polaków cały czas przybywało, ilość żołnierzy wkrótce przekroczyła 70 tys a dodając do tego ludność cywilna było ok. 140tys. Stalin świetnie wiedział o nieprzychylności wojsk Andersa do Sowietów i w 1942 postanowił sie ich pozbyć: 10 marca 1942 zawiadomił że od 20 marca zmniejsza ilość dostarczanej żywnośc do 26tyc racji. Tu wkroczył m.in. Sikorski i wynegocjował u Stalina obietnicę podniesienia ilości dostarczanej żywności ...Ten jednak zwiększył ją jedynie dookoło 40 tysięcy co nijak sie miało do zapotrzebowania. Obietnica zachowania ale Polacy i ta kbyli w strasznym położeniu. Anders postanowił wtedy przeprowadzić Polaków do Iranu, gdzie byli Anglicy więc ja kwidać było to bezpośrednio powodowane decyzja Stalina... Nie wiem czy o to chodziło, więcej pomyslów nie mam...narazie

Początkowo Stalin dostarczał tworzacym sie oddziałom około 60tys racji zywnościowych. Jednak Polaków cały czas przybywało, ilość żołnierzy wkrótce przekroczyła 70 tys a dodając do tego ludność cywilna było ok. 140tys. Stalin świetnie wiedział o nieprzychylności wojsk Andersa do Sowietów i w 1942 postanowił sie ich pozbyć: 10 marca 1942 zawiadomił że od 20 marca zmniejsza ilość dostarczanej żywnośc do 26tyc racji. Tu wkroczył m.in. Sikorski i wynegocjował u Stalina obietnicę podniesienia ilości dostarczanej żywności ...Ten jednak zwiększył ją jedynie dookoło 40 tysięcy co nijak sie miało do zapotrzebowania. Obietnica zachowania ale Polacy i ta kbyli w strasznym położeniu. Anders postanowił wtedy przeprowadzić Polaków do Iranu, gdzie byli Anglicy więc ja kwidać było to bezpośrednio powodowane decyzja Stalina... Nie wiem czy o to chodziło, więcej pomyslów nie mam...narazie

Szczerze powiedziawszy wyrażenie: "nijak się miało do sytuacji" możnaby użyć w każdych okolicznościach w II w.ś. i przy okazji Polaków na wschodzie. ZAWSZE za mało jedzenia, ZAWSZE za mało broni, ZAWSZE za mało żołnierzy.
Dobra, zagadka chyba jest za trudna... (tudzież niejasna?)
Chodziło o to, że nie było możliwości "dolewki". Zwiększając porcje żywności nikt nie wydał ludziom większych menażek, więc czy tak czy siak jedli tyle samo, co przedtem.
Wygrałem!
Jako zwycięzca zadaję zagadkę:
Jak nazywa się miejscowość, przez którą władze Rzeczypospolitej przekroczyły granice z Rumunią w 1939 roku.
Tym razem pytanie wybitnie oczywiste - jedna nazwa.
Dobra, zagadka chyba jest za trudna... (tudzież niejasna?)
Chodziło o to, że nie było możliwości "dolewki". Zwiększając porcje żywności nikt nie wydał ludziom większych menażek, więc czy tak czy siak jedli tyle samo, co przedtem.
Wygrałem!

Jako zwycięzca zadaję zagadkę:
Jak nazywa się miejscowość, przez którą władze Rzeczypospolitej przekroczyły granice z Rumunią w 1939 roku.
Tym razem pytanie wybitnie oczywiste - jedna nazwa.
Po ataku na Pearl Harbor Amerykanie przeprowadzili m.in. nalot na Tokio, zwana Rajdem Doolittle'a
Była to operacja "iście szalona" ponieważ plan przewidywał start 16 bombowców B 25 z pokładu lotniskowca USS Hornet. Plan zakładał zbliżenie sie grupy dowodzonej przez admirała Halseya na odległośc 500 mil od Wysp Japońskich i tam wyrzucenie bombowców. Jednak w odległości około 700 zespół został zauważony przez dwa wrogie patrolowce. Dowódca jednego z nich po otrzymaniu meldunku o pojawieniu sie "dwóch pięknych lotniskowców" rzekł: "Hm, istotnie piekne...ale nie nasze!", po czym zszedł na dół, wyciągnął pistolet i zastrzelił się... Pytanie brzmi jak nazywał sie ten patrolowiec?
Wiem że zagadka dość trudna ale mam tu dwa ułatwienia:
1. W walce brały udział m.in. krążowniki "Nashville" i "Vincennes"..."Nashville " wystrzelił w niej ponoć 938 6-calowych granatów.
2. Suekichi


Wiem że zagadka dość trudna ale mam tu dwa ułatwienia:
1. W walce brały udział m.in. krążowniki "Nashville" i "Vincennes"..."Nashville " wystrzelił w niej ponoć 938 6-calowych granatów.
2. Suekichi


