. Ale Chcę spróbować podłubać coś w kartonie. Wybrałem model który przeleżał u mnie po ad 20 lat kurzac się w piwnicy. A jako że bardzo interesuje się tematyką Drugiej Wojny Światowej, a zwłaszcza frontem wschodnim, to postanowiłem ulepić ten model . Pewnie zapytacie czemu taka skala?. Ja odpowiem w ten sposób. Mam figurki w tej skali i chcę zrobić dioramę przedstawiająca walki w Stalingradzie..A teraz w skrócie. Nie kleje oryginału. Tylko wydruk cyfrowy Oryginał zostawiam sobie na pamiątkę. Model nieco zmodyfikowałem w Photoshopie. Zmieniłem krzyże na balken kreuze, dodałem brudzenie oraz zardzewienie podwozia oraz zakurzenia pancerza.Posilkujac się różnym relacjami oraz technikami na niniejszym forum , staram się wykonywać wszystko powoli i dokładnie.Prace podzieliłem na 4 etapy:
1, Sklejenie szkieletu oraz kadłuba
2, Sklejenie wieży oraz całej drobnicy
3, wycięcie i sklejenie wszystkich kół i gąsienice
4, Poprawki, Brudzenie , Kurzenie i umieszczenie na dioramie.
Wydaje mi się że o ile sam kadłub nie jest skomplikowany , to kółka mogą przyprawić o zawrót głowy. Myślę że samo dokładne wycięcie i spasowanie układu jezdnego potrwa z miesiąc
Co do tej pory zrobiłem
Wycialem podklejony szkielet na kartonie 1 mm. Skleilem tymczasowo na kropelkę, żeby zobaczyć gdzie zrobić ewentualne poprawki.
Po usunięciu niedorobek, przykładanie wręg oraz kadłuba klejem.. Ale tylko część denna kadłuba , całą resztę spasowałem na sucho
Następnie wycialem i spasowałem wieże i również złożyłem na sucho.
Gramatura papieru 180 wydruk z drukarki laserowej . Nie wiem jak będzie reagował na lakier oraz farby?
To na razie tyle . Pozdrawiam Arek.
