Witam odwiedzających,
to już koniec przygody z Rudym, jak na pierwszy czołg wg mnie wyszedł całkiem nieźle.
Gąsienice są wycinane laserowo z WAK-u zaprojektowanych przez p. Rafała Drzymulskiego. Gąski pociągnąłem farbą Tamiya FX-24, po czym, żona uznała, że trochę "gumowe" wyszły i zaproponowała swój srebrny cień do powiek aby trochę były metaliczne, następnie trochę brązowej pasteli w kilku miejscach i wyszły jak wyszły. Druty malowałem farbą Revell sm362 i następnie brązowa pastel na mokro i wyszedł bardzo podobny kolor do koloru czołgu. Owszem, muszę popracować nad kilkoma elementami ale generalnie jestem z modelu zadowolony i sprawił mi frajdę. Była monotonia w robieniu kół, na to nałożyła się ilość części na jedno koło, tj. ok 50, ale jakoś poszło.
A teraz galeria:
PZDR