[R] MM 1-2/89 MAYFLOWER
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
[R] MM 1-2/89 MAYFLOWER
Hmmm... miałem już nie robić żaglowców a tu proszę... poszedłem z żoną na zakupy i po drodze weszliśmy do sklepu modelarskiego po kilka rzeczy dla mnie. Żona wypatrzyła ten model i poprosiła, żebym dla niej go skleił... no to trzeba było go wziąć
To moja druga relacja i oczywiście Dar Młodzieży w odstawkę nie idzie, wręcz przeciwnie pracę nad nim trwają i nawet żona powiedziała, że będzie mnie ścigała, żebym ten Dar w końcu skończył.
A teraz do sedna. Proszę o porady jak się zabrać do żaglowca z tematu. Chodzi o to że nigdy nie miałem do czynienia z tak starymi arkuszami, model z 1989 roku, papier już trochę sędziwy. Czytałem coś kiedyś o caponowaniu, tzn. wiem, że dzwonią ale nie wiem gdzie. Klej, no właśnie ... myślę, że ile modelarzy tyle opinii, ALE czy jak będę kleił klejem Magic to nie rozwarstwi się ten papier, czy lepiej używać nie na bazie wody typu polimer, butapren, UHU (miałem do czynienia z w/w klejami i de facto magic wg mnie jest chyba najlepszy, a przynajmniej sprawdził się w DM i w Messerschmitcie)
Będę chciał go wykonać generalnie w standardzie, oczywiście z pominięciem bloczków, żagli i innych elementów gdzie będzie to możliwe.
Proszę o jakieś wskazówki do tego modelu.
Chciałbym na weekend już coś pokombinować zeń. Tak więc myślę, że przez tydzień się uzbiera trochę wskazówek:-) Z góry dzięki za wszystkie sugestie, rady etc.
To moja druga relacja i oczywiście Dar Młodzieży w odstawkę nie idzie, wręcz przeciwnie pracę nad nim trwają i nawet żona powiedziała, że będzie mnie ścigała, żebym ten Dar w końcu skończył.
A teraz do sedna. Proszę o porady jak się zabrać do żaglowca z tematu. Chodzi o to że nigdy nie miałem do czynienia z tak starymi arkuszami, model z 1989 roku, papier już trochę sędziwy. Czytałem coś kiedyś o caponowaniu, tzn. wiem, że dzwonią ale nie wiem gdzie. Klej, no właśnie ... myślę, że ile modelarzy tyle opinii, ALE czy jak będę kleił klejem Magic to nie rozwarstwi się ten papier, czy lepiej używać nie na bazie wody typu polimer, butapren, UHU (miałem do czynienia z w/w klejami i de facto magic wg mnie jest chyba najlepszy, a przynajmniej sprawdził się w DM i w Messerschmitcie)
Będę chciał go wykonać generalnie w standardzie, oczywiście z pominięciem bloczków, żagli i innych elementów gdzie będzie to możliwe.
Proszę o jakieś wskazówki do tego modelu.
Chciałbym na weekend już coś pokombinować zeń. Tak więc myślę, że przez tydzień się uzbiera trochę wskazówek:-) Z góry dzięki za wszystkie sugestie, rady etc.
Ostatnio zmieniony 2016-05-05, 03:28 przez TLB, łącznie zmieniany 1 raz.
Tak więc po kilku podejściach do szkieletu w końcu postanowiłem go zrobić. Ogarnąłem osie symetrii i...
Po wycięciu szablonów wszystko jest ok...
do czasu gdy tych wręg nie złożę...
no coments...
następne co to, że są różne szerokości i wysokości wręgi G...
...i widać, że będzie jazda...
ale dopiero teraz zauważyłem to...
No nic, działam dalej, nie poddaję się i wiem, że zrobię tę łajbę:-)
--
Po wycięciu szablonów wszystko jest ok...
do czasu gdy tych wręg nie złożę...
no coments...
następne co to, że są różne szerokości i wysokości wręgi G...
...i widać, że będzie jazda...
ale dopiero teraz zauważyłem to...
No nic, działam dalej, nie poddaję się i wiem, że zrobię tę łajbę:-)
--
[R] MM 1-2/89 MAYFLOWER
Jest weekend (yes, we can), jest budowa:-)
6 godzin robienia szkieletu, no i tak to wygląda:
wręgi:
i cały szkielet:
6 godzin robienia szkieletu, no i tak to wygląda:
wręgi:
i cały szkielet:
Witam wszystkich w kolejnej aktualizacji.
Na początek trochę narzekania/marudzenia/krytykowania (niepotrzebne skreślić) projektu.
Dwa pierwsze zdjęcia pokazują przesunięcia
kolejne zdjęcie to, że wszystkie paski są różnej długości i de facto trzeba samemu sobie dopasować
szalupa też ciekawa sprawa...
ale najlepsze jest to "co autor miał na myśli"... różne oznaczenie części oraz błąd w na linii wycinanka-instrukcja (jeśli można tak pisać)
część 109 i 106
Na tym zakończę narzekanie, pomijając pozostałe większe i mniejsze błędy w projekcie. Wybrałem te "najciekawsze"
Poniżej przedstawiam jak obecnie wygląda model:
A teraz przymierzam się do ostatniego (chyba najtrudniejszego) etapu czyli takielunku. Zacząłem od wydziergania bloczków i "testowego" żagla:
mam prośbę do moderatora, proszę o usunięcie z tematu mojego wątku "prośba o rady". Dziękuję.
Na początek trochę narzekania/marudzenia/krytykowania (niepotrzebne skreślić) projektu.
Dwa pierwsze zdjęcia pokazują przesunięcia
kolejne zdjęcie to, że wszystkie paski są różnej długości i de facto trzeba samemu sobie dopasować
szalupa też ciekawa sprawa...
ale najlepsze jest to "co autor miał na myśli"... różne oznaczenie części oraz błąd w na linii wycinanka-instrukcja (jeśli można tak pisać)
część 109 i 106
Na tym zakończę narzekanie, pomijając pozostałe większe i mniejsze błędy w projekcie. Wybrałem te "najciekawsze"
Poniżej przedstawiam jak obecnie wygląda model:
A teraz przymierzam się do ostatniego (chyba najtrudniejszego) etapu czyli takielunku. Zacząłem od wydziergania bloczków i "testowego" żagla:
mam prośbę do moderatora, proszę o usunięcie z tematu mojego wątku "prośba o rady". Dziękuję.
Witam wszystkich po długim weekendzie, u mnie prace trwają nad olinowaniem, stale skończyłem i wziąłem się za ruchome. Zrobiłem tak aby istniała możliwość "manewrowania" żaglem. nic nie jest na stałe przyklejone poza niezbędnym minimum. A oto efekty dziergania:
Następna aktualizacja to galeria końcowa, mam nadzieję, że na początek wakacji już będzie.
--
Następna aktualizacja to galeria końcowa, mam nadzieję, że na początek wakacji już będzie.
--
Witam ponownie, miałem nie robić już aktualizacji do galerii końcowej ale nie mogłem nie pokazać co zrobiłem, bo jednak prace trwają nie tylko nad takielunkiem
Zacznę od płaskorzeźby przedstawiającej tytułowego bohatera czyli Kwiat Maja,
zrobiłem ją z modeliny i pomalowałem:
i kotwice wykonane z kartonu, szpachli, drewna i miedzi:
nie wiem czy to max moich możliwości ale trening czyni mistrza;-)
Zacznę od płaskorzeźby przedstawiającej tytułowego bohatera czyli Kwiat Maja,
zrobiłem ją z modeliny i pomalowałem:
i kotwice wykonane z kartonu, szpachli, drewna i miedzi:
nie wiem czy to max moich możliwości ale trening czyni mistrza;-)
Witam wszystkich odwiedzających.
Dziś skromna aktualizacja pokazująca zmianę polegającą na poprawieniu żagla czyli "napompowaniem" go powietrzem i zmiana koloru linek chociaż nie wiem czy widać) jak również poprawieniu tych linek. Czyli zerwanie starych i założenie nowych.
i kolejne żagle jak będą wyglądały:
Dziś skromna aktualizacja pokazująca zmianę polegającą na poprawieniu żagla czyli "napompowaniem" go powietrzem i zmiana koloru linek chociaż nie wiem czy widać) jak również poprawieniu tych linek. Czyli zerwanie starych i założenie nowych.
i kolejne żagle jak będą wyglądały: