[R] Scania R500 6x4 Highline - projekt własny
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
- czolgruski
- Posty: 252
- Rejestracja: 2010-03-17, 21:10
- Lokalizacja: Klikuszowa
Witajcie!
Nie było mnie długo, wręcz bardzo długo. Najpierw sesja, potem praca. Teraz zaczął się rok akademicki, więc może będzie trochę więcej czasu na klejenie. Nie przedłużając, pokażę, co nowego w modelu.
Po pierwsze, powstały wszystkie koła. Tylne bliźniaki potrzebują jeszcze bieżnika, ale to się dorobi już później

Po drugie, przednie zawieszenie dostało drążek kierowniczy, stabilizator i piasty

Po trzecie, model stanął już na kołach

Do tego dojdą jeszcze wszelakie śrubeczki, bieżnik na tylnych kołach i coś, co jeszcze wymyślę, a co to będzie, to nikt nie wie, nawet ja. Jak się uda, to detale przybędą w najbliższych dniach, potem podwozie zostanie pomalowane (na razie wszystko założone jest na sucho), a dalej na matę pójdzie silnik. Także plan działania jest, a to już coś.
Wiem, zdjęcia są straszne, ale wybaczcie, to zasługa mojej kamery z biedronki. Nie lubi robić zdjęć wewnątrz. Albo to po prostu moja nieumiejętność robienia nią zdjęć, też jest taka możliwość.
Na razie tyle.
Do następnego
Nie było mnie długo, wręcz bardzo długo. Najpierw sesja, potem praca. Teraz zaczął się rok akademicki, więc może będzie trochę więcej czasu na klejenie. Nie przedłużając, pokażę, co nowego w modelu.
Po pierwsze, powstały wszystkie koła. Tylne bliźniaki potrzebują jeszcze bieżnika, ale to się dorobi już później

Po drugie, przednie zawieszenie dostało drążek kierowniczy, stabilizator i piasty

Po trzecie, model stanął już na kołach

Do tego dojdą jeszcze wszelakie śrubeczki, bieżnik na tylnych kołach i coś, co jeszcze wymyślę, a co to będzie, to nikt nie wie, nawet ja. Jak się uda, to detale przybędą w najbliższych dniach, potem podwozie zostanie pomalowane (na razie wszystko założone jest na sucho), a dalej na matę pójdzie silnik. Także plan działania jest, a to już coś.
Wiem, zdjęcia są straszne, ale wybaczcie, to zasługa mojej kamery z biedronki. Nie lubi robić zdjęć wewnątrz. Albo to po prostu moja nieumiejętność robienia nią zdjęć, też jest taka możliwość.
Na razie tyle.
Do następnego
- czolgruski
- Posty: 252
- Rejestracja: 2010-03-17, 21:10
- Lokalizacja: Klikuszowa
Witajcie!
Od kilku dni siedzę nad modelem, a konkretniej nad tylnymi kołami i ich bieżnikiem. Dziubdziania z tym jest od groma, dlatego jakoś mi to wolno idzie. Myślę, że jeszcze ze dwa, trzy dni i skończę prace nad kołami, potem tylko ich malowanie. Poza kołami reszta podwozia została już pomalowana pierwszą warstwą, druga będzie razem z kołami i na tym skończy się praca nad podwoziem.
Na zdjęciu tylko jedna opona, druga jest w 3/4 "zabieżnikowana"

W tle kartka z bieżnikiem. Pojedyncza kostka ma wymiary 1x2,8 mm. Na jedną oponę wchodzi około 120 takich kostek, wszystkie koła pochłoną ich prawie 1000
Na razie tyle.
Do następnego
Od kilku dni siedzę nad modelem, a konkretniej nad tylnymi kołami i ich bieżnikiem. Dziubdziania z tym jest od groma, dlatego jakoś mi to wolno idzie. Myślę, że jeszcze ze dwa, trzy dni i skończę prace nad kołami, potem tylko ich malowanie. Poza kołami reszta podwozia została już pomalowana pierwszą warstwą, druga będzie razem z kołami i na tym skończy się praca nad podwoziem.
Na zdjęciu tylko jedna opona, druga jest w 3/4 "zabieżnikowana"

W tle kartka z bieżnikiem. Pojedyncza kostka ma wymiary 1x2,8 mm. Na jedną oponę wchodzi około 120 takich kostek, wszystkie koła pochłoną ich prawie 1000
Na razie tyle.
Do następnego
- czolgruski
- Posty: 252
- Rejestracja: 2010-03-17, 21:10
- Lokalizacja: Klikuszowa
Cześć!
Po dziubdzianiu bieżnika nadszedł czas na pokazanie całości. Wszystko zostało pomalowane i poskładane do kupy.
Pokuszę się na odrobinę statystyki. Na koła "poszło" dokładnie 1008 kostek bieżnika, po 126 na sztukę. Na ramie i kołach jest ponad 300 nakrętek. Do pomalowania zużyłem prawie dwie puszeczki czarnej farby. Użyłem 20 szpilek, 10 cm drutu oraz niezliczone ilości papieru i tektury. Nie mówiąc już o nerwach i czasie
Ale do rzeczy, czas na zdjecia



Jak tylko będzie czas, to zacznę projektować silnik.
Na razie tyle.
Do następnego
Po dziubdzianiu bieżnika nadszedł czas na pokazanie całości. Wszystko zostało pomalowane i poskładane do kupy.
Pokuszę się na odrobinę statystyki. Na koła "poszło" dokładnie 1008 kostek bieżnika, po 126 na sztukę. Na ramie i kołach jest ponad 300 nakrętek. Do pomalowania zużyłem prawie dwie puszeczki czarnej farby. Użyłem 20 szpilek, 10 cm drutu oraz niezliczone ilości papieru i tektury. Nie mówiąc już o nerwach i czasie
Ale do rzeczy, czas na zdjecia



Jak tylko będzie czas, to zacznę projektować silnik.
Na razie tyle.
Do następnego
- czolgruski
- Posty: 252
- Rejestracja: 2010-03-17, 21:10
- Lokalizacja: Klikuszowa