Witajcie!
Dziś ostatni odcinek tej relacji. Model został zakończony i dumnie się prezentuje na półce. Jeszcze kilka zdjęć, a potem ostateczna galeria.
Zawieszenie naczepy:
Zrobiłem je na podstawie jakiejś przypadkowo znalezionej naczepy na jakimś placu manewrowym niedaleko mnie. Z grubsza wygląda w ten sposób.
Osobnych zdjęć pozostałych części nie mam, ponieważ robiłem je i od razu po malowaniu przyklejałem. Po prostu zapomniałem o zdjęciach...
No cóż, czas na pokazanie wszystkich zdjęć.
Jelcz:

Naczepa:
Całość:
Czas podsumować, kolejnego już w kolekcji, Jelcza. O ciągniku rozpisywał się nie będę, bo każdy wie o co chodzi. Model skleja się bardzo dobrze, wszystko pasuje, tylko ta belka skrętna mi żyć nie dawała i ją poszerzyłem. Poza tym wszystko na tip top.
HDS to całkowita bajka. Zrobiłem go na podstawie 2 albo 3 różnych modeli i z każdego coś zaczerpnąłem. Z naczepą to samo, elementy 3 naczep znalazły się w jednej mojej.
Mam tylko za mało szpatułek na towar, ale o to da się załatwić. No i będę musiał jeszcze w przyszłości troszkę przedłużyć łańcuchy, tak o 2-3 cm każdy. Ale to szczegół.
Ogólnie rzecz biorąc, model mi się podoba. Wiem, jest pełno niedociągnięć. Masa ich. Albo i więcej. Ale jak to się mówi, kto nic nie robi, nie popełnia błędów.
I tą głęboką myślą zakończę tą relację. Do zobaczenia niedługo w następnej.
Na razie tyle.
Do następnego
