W końcu przyszedł czas na (powtórne) zabranie się za mój ulubiony myśliwiec IIWŚ, czyli Corsaira. Na warsztat poszedł bardzo przyjemny i tani model Academy, a oto co z tego wyszło:






Nie jest to w 100% to co chciałem osiągnąć, ale jestem zadowolony. Myślę że wkrótce wezmę się za F4U jeszcze raz, kto wie, może w 1:48

Pozdrawiam!