Kurt, zaraz tam się ukryłem.
Po dłuższej walce z drobnicą udało się zapiać jedną z gąsienic na czołgu, efekt mnie zadowala, ale tylko w 50%
będzie druga to i 100% zadowolenia wykażę

.
Robota przy tym jest mozolna i upierdliwa, ale warto się przemęczyć.