Myślałem nawet o tych okienkach ale jakbym je powycinał
budowa modelu trwała by nawet rok bo poza bulajami,
nadbudówki też musiałbym "uplastycznić".
Zostanie jak jest, żeby zmagania szły w miarę sprawnie.
Podłubałem trochę z tzw drobnicy.
Najpierw element 53 w ilości sztuk 2 myślę że to jakiś rodzaj wciągarki do lin.
Z takich części to powstało
oba razem
i na pokładzie
Zostało jeszcze trochę czasu to dorobiłem takie małe "grzybki do wiązania lin" chyba:
I na pokładzie
piotrmaniek, tylko raz psiknąłem lakierem w spraju przed wycinaniem,
mario, pokrętła to nie żart bo jak przyjdzie nadbudówka to będą
prawie całkiem zasłonięte. A i średnica 5mm wydała mi się zbyt mała żeby kombinować na łatwiznę trochę idę...
Grzegorz, jakbym nie wiedział, że bez problemu możesz zrobić te pokrętła z drutu, to bym się nie odzywał. Nie idź na łatwiznę, sam wiesz, że te wszystkie drobiazgi dają modelowi to COŚ.