M151 Mutt z działem bezodrzutowym 1:35 Academy
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
M151 Mutt z działem bezodrzutowym 1:35 Academy
Tym razem odrywam się nieco od II wojny światowej i biorę się za budowę leciwego już zestawu firmy Academy.
Do budowy po raz pierwszy użyję blaszek fototrawionych.
Sam jestem ciekaw jak mi pójdzie i jakie będą efekty.
Malowanie: oczywiście wietnam.
Zapraszam do śledzenia relacji.
Do budowy po raz pierwszy użyję blaszek fototrawionych.
Sam jestem ciekaw jak mi pójdzie i jakie będą efekty.
Malowanie: oczywiście wietnam.
Zapraszam do śledzenia relacji.
Pierwsze blaszki powyginane już przyklejone do głównej bryły modelu.
Na pierwszy ogień poszły elementy kokpitu i pedsały gazu, hamulca i sprzęgła bądż rączki do zwalniania uchwytu pod maską.
Postępy oceńcie sami:





Dla porównania M151A2
http://data3.primeportal.net/trucks/die ... _of_49.jpg
Kleję ostatecznie M151A1 ale od A2 wiele się nie różniła.
Blaszki są fajne, ale jeszcze dużo przede mną ćwiczeń z nimi, bo nie jest to najłatwiejsze zadanie, by przykleić 0,5 mm krawędź jednego elementu do 0,5 mm krawędzi drugiego tak, by idealnie pasowało i nigdzie krzywo nie odłaziło.
Czekam na pomocne opinie i rady.
Na pierwszy ogień poszły elementy kokpitu i pedsały gazu, hamulca i sprzęgła bądż rączki do zwalniania uchwytu pod maską.
Postępy oceńcie sami:





Dla porównania M151A2
http://data3.primeportal.net/trucks/die ... _of_49.jpg
Kleję ostatecznie M151A1 ale od A2 wiele się nie różniła.
Blaszki są fajne, ale jeszcze dużo przede mną ćwiczeń z nimi, bo nie jest to najłatwiejsze zadanie, by przykleić 0,5 mm krawędź jednego elementu do 0,5 mm krawędzi drugiego tak, by idealnie pasowało i nigdzie krzywo nie odłaziło.
Czekam na pomocne opinie i rady.
Kolejne efekty prób i pracy za mną.
Pokusiłem się o wyprubowaniu surfacera by zobaczyć, jak pokryje blaszki itp. Dlatego też kolor body zmienił się na szary.
Plus tego taki, że lepiej widać dodane nowe elementy, a i dla modelu to bez różnicy.

Dodałmem do modelu bazę dla świateł, czyli całe obudowy tylne dla żarówek w reflektorach. Do tego wlew chyba na płyn do spryskiwaczy :D czy czegoś takiego po prawej stronie.

Kolejne elementy, to rynna dla działa wraz z uchwytami na pociski.

Dodałem też hak holowniczy do przyczepy wraz z blaszką, którą jak się okazało potem dodałem nie potrzebnie, gdyż na dokumentacji zdjęciowej oczywiście M151A1 posiadają takowy metalowy dodatek wokół haka, natomiast foto M151A1 w wersji C takowego nie miało. Istnieją dwie opcje, albo egzemplarz sfotografowany w muzeum go nie ma, ale ogólnie stosowane były, albo żadne A1C tego nie miało i jest to mały babol z mojej strony. Jeszcze tego nie rozwikłałem, ale póki co nastawiony jestem na pozostawienie blaszki tak jak jest. Zdecydowanie hak lepiej się z nią prezentuje...
Widok na wnętrze.
Radio też już wstępnie zblaszkowane, w jednym miejscu będzie trzeba zaszpachlować, ale to tuż przed przyklejeniem na stałe.


Silnik też został już ukończony pod względem budowy, bo suchy pędzel jeszcze przed nim. I całkiem możliwe, że dostanie kilka przewodów, choć nie jestem pewien, czy na pewno, bo jeśli będę wykonywał wersję z nieotwieralnym bagażnikiem, to chyba odpuszczę.



Na koniec mała wojna z siedzeniami i blaszkami do nich.
Zamontowałem boczne uchwyty na pasy(?) przy ramach siedzeń i kieszenie na dokumenty z tyłu. Nad pokrowcami nadal pracuję.




Mam nadzieję, że jak na pierwsze blaszkowanie w życiu, nie jest źle.
Pokusiłem się o wyprubowaniu surfacera by zobaczyć, jak pokryje blaszki itp. Dlatego też kolor body zmienił się na szary.
Plus tego taki, że lepiej widać dodane nowe elementy, a i dla modelu to bez różnicy.

Dodałmem do modelu bazę dla świateł, czyli całe obudowy tylne dla żarówek w reflektorach. Do tego wlew chyba na płyn do spryskiwaczy :D czy czegoś takiego po prawej stronie.

Kolejne elementy, to rynna dla działa wraz z uchwytami na pociski.

Dodałem też hak holowniczy do przyczepy wraz z blaszką, którą jak się okazało potem dodałem nie potrzebnie, gdyż na dokumentacji zdjęciowej oczywiście M151A1 posiadają takowy metalowy dodatek wokół haka, natomiast foto M151A1 w wersji C takowego nie miało. Istnieją dwie opcje, albo egzemplarz sfotografowany w muzeum go nie ma, ale ogólnie stosowane były, albo żadne A1C tego nie miało i jest to mały babol z mojej strony. Jeszcze tego nie rozwikłałem, ale póki co nastawiony jestem na pozostawienie blaszki tak jak jest. Zdecydowanie hak lepiej się z nią prezentuje...

Widok na wnętrze.
Radio też już wstępnie zblaszkowane, w jednym miejscu będzie trzeba zaszpachlować, ale to tuż przed przyklejeniem na stałe.


Silnik też został już ukończony pod względem budowy, bo suchy pędzel jeszcze przed nim. I całkiem możliwe, że dostanie kilka przewodów, choć nie jestem pewien, czy na pewno, bo jeśli będę wykonywał wersję z nieotwieralnym bagażnikiem, to chyba odpuszczę.



Na koniec mała wojna z siedzeniami i blaszkami do nich.
Zamontowałem boczne uchwyty na pasy(?) przy ramach siedzeń i kieszenie na dokumenty z tyłu. Nad pokrowcami nadal pracuję.




Mam nadzieję, że jak na pierwsze blaszkowanie w życiu, nie jest źle.
Kolejne małe kroczki w budowie.
Doklejone drążki zmiany biegów, ręczny hamulec i jedna wajcha sużąca sam nie wiem do czego...
Dodatkowo pułka na radio i podstawka pod nie.



Kolejna sprawa wymagająca poprawy, to wykonany babol przez Academy, a mianowicie silniczki do opuszczania w dół i podnoszenia przedniej szyby. W orginalnym pojeździe jeden zwrócony był ku gurze, drugi natomiast ku dołowi, co zresztą podyktowane było tym, że jeden uruchamiasł się przy podnoszeniu, drugi przy opuszczaniu.
W zestawie oba silniczki zwrócone były w jedną stronę. Poprawiłem to i dodałem okablowanie do silniczków.


Zaszpachlowałem wyrwy w obudowie radia.


Spróbowałem wykonać też pokrowce na fotele:


Pozdrawiam.
Doklejone drążki zmiany biegów, ręczny hamulec i jedna wajcha sużąca sam nie wiem do czego...
Dodatkowo pułka na radio i podstawka pod nie.



Kolejna sprawa wymagająca poprawy, to wykonany babol przez Academy, a mianowicie silniczki do opuszczania w dół i podnoszenia przedniej szyby. W orginalnym pojeździe jeden zwrócony był ku gurze, drugi natomiast ku dołowi, co zresztą podyktowane było tym, że jeden uruchamiasł się przy podnoszeniu, drugi przy opuszczaniu.
W zestawie oba silniczki zwrócone były w jedną stronę. Poprawiłem to i dodałem okablowanie do silniczków.


Zaszpachlowałem wyrwy w obudowie radia.


Spróbowałem wykonać też pokrowce na fotele:


Pozdrawiam.
Powoli ruszam z kolejnymi elementami konstrukcji. Nieco niefortunnie upaćkałem w niektórych miejscach klejem CA blaszki, ale to widac na foto, w rzeczywistości nie jest tak źle. Nadal waham się czy zostawić otwartą maskę czy też zamknąć wszystko w pierony.
Zacznijmy może od początku, przykleiłem połowę blaszki do panelu przedniego, druga połowa zostanie przyklejona dopiero po malowaniu aerografem.


Jako tako to wygląda.
Przedni zderzak też już na miejscu, lekko powyginany, ale prezentuje się w moim odczuciu ok.


Kolejny element, to klakson, który w 2/3 wykonany jest z blaszek.

Doszedł też element na lewym błotniku, który wzbogacony o blaszkę prezentuje się o niebo lepiej, niż plastikowy.



To by było na tyle, jeśli chodzi o postępy w budowie, zdjęcia bardzo przeciętnej jakości, ale bez statywu i przy sztucznym świetle.
Teraz tylko się zastanawiam, co poleci po Mucie, bo mam w czym wybierać. Jakieś propozycje?

Pozdrawiam!
Zacznijmy może od początku, przykleiłem połowę blaszki do panelu przedniego, druga połowa zostanie przyklejona dopiero po malowaniu aerografem.


Jako tako to wygląda.
Przedni zderzak też już na miejscu, lekko powyginany, ale prezentuje się w moim odczuciu ok.


Kolejny element, to klakson, który w 2/3 wykonany jest z blaszek.

Doszedł też element na lewym błotniku, który wzbogacony o blaszkę prezentuje się o niebo lepiej, niż plastikowy.



To by było na tyle, jeśli chodzi o postępy w budowie, zdjęcia bardzo przeciętnej jakości, ale bez statywu i przy sztucznym świetle.
Teraz tylko się zastanawiam, co poleci po Mucie, bo mam w czym wybierać. Jakieś propozycje?

Pozdrawiam!
Kolejne etapy stoją otworem, po tym, jak udało mi się pomalować nieco Mutta aero u znajomego.
Oczywiście fotki przedst awiają model po malowaniu i tylko lekko go obiłem suchym pędzlem, jeszcze sporo do domalowania i poprawienia (światła, siekiera, radio, wajchy, kierunkowskazy itp.
Coraz bardziej myślę, nad otwarciem maski i pokazaniem silnika...
Ale do rzeczy, oto jak model wygląda na tym etapie prac:


Zrobiłem też cyferblaty i inne wskazniki. Odstaje nieco, ale poprawi się.


Radio do roboty jeszcze

Otarcia w miejscach nóg pasażera i wejściu z burty do samochodu.

Kilka fotek w świetle dziennym:



Czekam na uwagi i porady.
Pozdrawiam.
Oczywiście fotki przedst awiają model po malowaniu i tylko lekko go obiłem suchym pędzlem, jeszcze sporo do domalowania i poprawienia (światła, siekiera, radio, wajchy, kierunkowskazy itp.
Coraz bardziej myślę, nad otwarciem maski i pokazaniem silnika...
Ale do rzeczy, oto jak model wygląda na tym etapie prac:


Zrobiłem też cyferblaty i inne wskazniki. Odstaje nieco, ale poprawi się.


Radio do roboty jeszcze

Otarcia w miejscach nóg pasażera i wejściu z burty do samochodu.

Kilka fotek w świetle dziennym:



Czekam na uwagi i porady.
Pozdrawiam.