[Relacja] Mały modelarz ORP "Orzeł"
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
- Maciejus92
- Posty: 120
- Rejestracja: 2010-01-04, 21:15
- Lokalizacja: Oleśnica
- Maciejus92
- Posty: 120
- Rejestracja: 2010-01-04, 21:15
- Lokalizacja: Oleśnica
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 2010-09-07, 09:38
- Lokalizacja: Kraków
Gratuluję wspaniałego modelu i życzę następnych sukcesów. Wróciłem niedawno do kartonu i model Orła zostawiam na później. Moim zdaniem jest jeden ewidentny błąd w tym opracowaniu. Porównując opracowanie z dostępnymi zdjęciami oryginału błędny jest kształt osłony działa bofors 105 mm.Powinien być prawie półokrągły a nie do szpica. Inne kartonowe opracowania tego okrętu mają prawie idealne osłony.Nawet na planach modelarskich ,które też nie są dokładne ten element jest narysowany prawie poprawnie.
Tak jak wyżej ktoś napisał, te "zęby" to rozcinacze sieci zaporowych. Model wyszedł nieźle, naprawdę robi bardzo pozytywne wrażenie. Sam buduję U-boota VIIC-41 ale z plastiku (relacje można odszukać w innych materiałach na tym forum). Trochę tam zostało jeszcze do zrobienia, ale zacząłem się zastanawiać nad kolejnym modelem, dzisiaj pomyślałem że warto byłoby spróbować z papierem. Wybór padł właśnie na ORP Orzeł, zastanawiam się tylko z jakiego wydawnictwa. Zastanawiam się między orzeł 1 a orzeł 2 . Numer 1 oznaczony jako średnio trudny, numer 2 dla zaawansowanych, dlatego skłaniam się tak jak autor wątku ku Małemu Modelarzowi. Przepraszam że się tak podpiąłem, ale nowy wątek założę dopiero na relację jak skończę poprzedni (wiem z doświadczenia że jak zacznę coś nowego, to starego nie skończę).
- Maciejus92
- Posty: 120
- Rejestracja: 2010-01-04, 21:15
- Lokalizacja: Oleśnica
Tak jak możesz zobaczyć w relacji model skleja się bardzo przyjemnie, ale jeżeli nie sklejałeś wcześniej papierowych modeli to bardzo dużym problemem może być wycinanie "elementów szkieletu" z 1.5 mm tektury, mi osobiście sprawiło to sporo trudności i bólu dłoni, ale jakoś się udało;). Nie wiem jak zostało to rozwiązane w Modelu z "Kartonowego Arsenału", ale jeżeli masz możliwość zobaczenia modelu i przeczytania instrukcji to osobiście możesz sprawdzić. Co do poziomu trudności, wydaje mi się, że więcej problemów sprawia złe, niedokładne opracowanie niż małe elementy. Tak więc wybór należy do Ciebie.
Pozdrawiam Maciej
Pozdrawiam Maciej