Jest proste rozwiązanie w sprawie darmowych skanów. Należy odczekać 70 lat od śmierci autora, a wtedy jego dzieła stają się własnością ogółu. Każdy może sobie wtedy z projektami robić co chce, i nikt nie może czerpać z tego korzyści.
Witam po długiej przerwie
Na samym początku chciałbym bardzo podziękować OSTOI za przesłanie mi tego modelu.
Muszę powiedzieć, że białe malowanie bardzo utrudnia pracę- jest to już moje trzecie podejście do tego modelu!
Za pierwszym razem po prostu ubrudziłem palcami a za drugim wpadł mi do farby (-_-) Ale za tym 3 podejściem chcę go skończyć.
Kabinę już prawię całą skończyłem- został jeszcze taki mały detal ale nie wiem jak się nazywa.
Jak widzicie jest ona dosyć uproszczona ale jak na moje umiejętności jestem z niej bardzo dumny.
Parę fotek:
Dalej nie wiedziałem co kryje się za okienkiem za kabiną pilota więc posłużyłem się tą fotką : http://kits.kitreview.com/images/sf48001reviewbg_11.jpg
I zrobiłem coś podobnego:
Wykorzystałem to, że to co za okienkiem jest na wrędze i przebiłem tą wręgę szpilką po czym przebiłem też górę poszycia i tak powstało usztywnienie do przyszłej anteny.
Zrobiłem też koła podwozia głównego (1 koło ma nieprzyklejoną prototypową felgę )
Całość na razie prezentuję się tak:
Zacząłem też robić prototyp steru kierunku i myślę że nie wygląda to źle, bo ster będzie czerwony a ten "patyczek" też obkleję na czerwono i nie powinno to wyglądać źle.
Witam
Zrobiłem segment ogonowy lecz nie jestem z niego w ogóle zadowolony :-/
Dopiero po jego przyklejeniu zobaczyłem jak brudny jest segment kabiny w porównaniu ze świeżutkim ogonowym. Niestety jest to pewnie od częstego dotykania kabiny bo często musiałem przypasowywać fotel pilota i wg.
No trudno.
Jeszcze jedno nieszczęście mi się przytrafiło- zrobiłem plamę po SG zaznaczoną na jednej fotce . Ale "debonder" już w drodze
46lukasz pisze:Niestety jest to pewnie od częstego dotykania kabiny
Czy gruntowałeś arkusze Caponem - chyba nie skoro karton brudzi się od palców - przydałoby sie je częściej myć. Nie jestem pewien czy debonder zmyje wsiąknięty w karton SG, mam wątpliwości.
Niestety nie gruntowałem kartonu (jeszcze nigdy) ale muszę kiedyś spróbować.
Zdaję sobie sprawę z tego że model jest biały i staram się myć ręce zawszę przed sklejaniem ale jednak i tak się ubrudził
Myślę że debonder da radę.Kiedyś (myślę że nawet w którejś z twoich relacji) Kroolo wspomniał że użył debondera i działał bardzo dobrze na jeśli się nie mylę rocznej plamie SG zostawiając mokrą plamę która potem wyparowała.
Mam nadzieję że tak samo stanie się w moim wypadku
Dzisiaj trochę skromniej - oddzielony ster kierunku jeszcze bez tego "patyczka"
Miał być dzisiaj już cały ster ale pastela którą retuszowałem ten ster została mi na palcach i ubrudziłem to co przed starem.Dodrukuję sobie to jutro
Pierwszy raz w życiu zrobiłem wytłoczenia i myślę że jak na pierwszy raz jest nawet nawet
Dobry sposób na prostowanie drutów to jeżdżenie po nich prostą deską odpowiednio ją dociskając. Mam nadzieje, że prosty rysunek wytłumaczy o co mi chodzi. Można w ten sposób wręcz idealnie wyprostować każdy drut. Trochę trudniej jest z długimi odcinkami drutu o małej średnicy (poniżej ćwierć milimetra) ale przy odrobinie wprawy da się to zrobić.