[R/G] PZL-104 Wilga GPM 3/1998 [KONKURS]
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
W sumie może być to też wina druku. Już chyba gdzieś tu wspominałem że sklejałem jednocześnie dwa "Corairy" II i jedno z czterech skrzydeł było krótsze. Może taśma z papierem się przesunęła? Chociaż wiem że Wilgę można ładnie skleić. Koleżka sklejał ją jako swój drugi model (pierwszy to ORP "Kormoran"), jedyne co niezbyt mu wyszło to końcówki skrzydeł.
W temacie samego klejenia modelu zwróciłbym uwagę na ogólny pośpiech Ostoi, który czasem umyka tutaj w ocenach - traktuje się to jako personalną zaczepkę. W przypadku Wilgi na zdjęciach widać, że Ostoja nie powycinał ząbków w pasku łączącym za kabiną. Kto klei dłużej i zrobił kilka modeli stosując "zakładkę" ten wie, że to podstawowy błąd, który potem mści się tym, że coś nie pasuje, sprężynuje, odstaje. Za kabiną jest wstawiony we własnym zakresie pasek łączący (oczywiście bez ponacinania), a wręga pewnie nie była odpowiednio zmniejszona - ot cała przyczyna niespasowania.
To całe gadanie o zmniejszeniu tempa prac to nie były osobiste zaczepki wobec Ciebie Ostoja, tylko zwrócenie uwagi na takie drobiazgi. Pisanie po tym, że coś w projekcie jest złe, to kpina z siebie samego. Najpierw zrób jak trzeba, a potem zarzucaj coś wycinance.
Przy okazji - na których zdjęciach Wilgi z Kartonmodelle widziałeś szpary takie, jak u Ciebie lub większe? Ogladam, oglądam i zastanawiam się co znowu wymyśliłeś - ja tam nie widzę szpar.
TAD
To całe gadanie o zmniejszeniu tempa prac to nie były osobiste zaczepki wobec Ciebie Ostoja, tylko zwrócenie uwagi na takie drobiazgi. Pisanie po tym, że coś w projekcie jest złe, to kpina z siebie samego. Najpierw zrób jak trzeba, a potem zarzucaj coś wycinance.
Przy okazji - na których zdjęciach Wilgi z Kartonmodelle widziałeś szpary takie, jak u Ciebie lub większe? Ogladam, oglądam i zastanawiam się co znowu wymyśliłeś - ja tam nie widzę szpar.
TAD
[ciach]
Co do modelu - zrób proszę zbliżenia, bo na razie nie widać co i jak wyszło.
Co do krytyki - nie podoba mi się, że atakują Cię za jakość klejenia - to akurat prywatna sprawa. Tobie można i trzeba zarzucać prawie rzetelne zachowanie, a nie to, jak kleisz.
TAD
Co do modelu - zrób proszę zbliżenia, bo na razie nie widać co i jak wyszło.
Co do krytyki - nie podoba mi się, że atakują Cię za jakość klejenia - to akurat prywatna sprawa. Tobie można i trzeba zarzucać prawie rzetelne zachowanie, a nie to, jak kleisz.
TAD
Ostatnio zmieniony 2010-03-15, 23:38 przez tad, łącznie zmieniany 1 raz.
Sw. pamięci Oleg Antonow, główny konstruktor z Kijowa w końcu lat 70-tych powiedział, że Wilga jest najładniejszym samolotem jaki kiedykolwiek widział - słyszałem to na własne uszy.belfast pisze: bardzo lubię ten samolot
belfast, nie przesadzaj.belfast pisze:niestety model jest jeszcze poza moim modelarskim zasięgiem
Mam mały zastój w Wildze bo natknąłem się na błędne rozmieszczenie ryfli na k-bie modelu Wilgi niezgodne z oryginałem (patrz zdjęcia) i nie bardzo wiem jak postąpić - bo jak rozmieszczę je tak jak Wilga ma, to pozostaną widoczne na białym tle kreski-znaczniki jakie naniósł autor wycinanki.


W pewnym sensie masz Qwark rację, że podwozie w moim modeliku jest ustawione zbyt wysoko ale zauważ też, że Wilga ze zdjęcia jest bez silnika, to jest lekko licząc ponad 250 kg razem ze śmigłem i zabudową. Gdyby był to tył Wilgi ze zdjęcia byłby dużo wyżej, więc masz rację ale "pa pałam" jak mówili starożytni rzymianie. 

Na poparcie mojej tezy popatrz na to foto - chyba ta Wilga ma zdjęty kołpaczek zakończenia kadłuba.


Tak tylne podwozie w Wildze amortyzuje obciążenie przy lądowaniu.Qwark pisze:widziałem jak przy lądowaniu tylne podwozie "odsuwało" się do tyłu
Ostatnio zmieniony 2010-03-20, 08:49 przez OSTOJA, łącznie zmieniany 1 raz.