[R] Airco DH.9 z Kartonowe Hobby

Sklejamy karton i papier... - Modelarstwo kartonowe

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
partyzant
Posty: 200
Rejestracja: 2006-09-09, 08:09

#31 Post autor: partyzant » 2009-04-03, 21:33

Witam,
Uff ,wreszcie mi się udało wykończyć ogon i zakręcić tymi wszystkimi linkami ;-) . Mimo ,że jest to etap już skończony to jednak mam pytanie do was bo nie wiem co zrobić. Pewnie zauważyliście ,że część linek jest pociągnięta srebrnym metalizerem, a inne nie. Zrobiłem tak bo zauważyłem na zdjęciach zachowanych eksponatów muzealnych ,że linki napinające np. pomiędzy płatem górnym i dolnym są czarne, a linki nazwijmy je ruchome, sterujące np. od lotek, steru kierunku i wysokości są koloru stalowego. I tu właśnie pytanie czy linki na ogonie które są czarne mają zostać czarne czy pociągnąć je metalizerem?. Z dostępnych zdjęć niestety nie jestem w stanie tego wykoncypować ;-) .
A oto naprędce wykonane zdjęcia ogonka:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

W miedzy czasie wydziergałem sobie karabiny

Obrazek Obrazek

Wychodzi na to ,że to już prawie koniec. Został do zrobienia najmniej ulubiony dla mnie moment czyli śmigło no i jeszcze zamontowanie dwóch linek (naprawdę jeszcze takiej drutologi to nie miałem ;-) )

P.S. OSTOJA, w tej robocie to stres jest nie wskazany, ale czasem to nawet bez ciężkiego słowa nic nie zrobisz ;-) .

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 3840
Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
Lokalizacja: Mielec (Ostróda)

#32 Post autor: OSTOJA » 2009-04-04, 07:06

partyzant pisze:czy linki na ogonie które są czarne mają zostać czarne czy pociągnąć je metalizerem?
Zazwyczaj linki z układu sterowania są typowymi linkami stalowymi nie malowanymi (dla kontroli czy nie ma w lince pękniętych drucików - bo po zamalowaniu tego nie widać), czasami stosowano druty jeżeli były łączone po prostej dwie dźwignie z układu sterowania a po drodze nie było krążków - te były malowane. Natomiast układy napinające początkowo wykonywano z malowanego drutu, potem z linek, też nie malowanych, póżniej stosowano taśmy walcowane stalowe i te były malowane.
partyzant pisze:bez ciężkiego słowa nic nie zrobisz
Bardzo ciężkie to słowo? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Nie wiem dlaczego linki sterowania opierają się o statecznik poziomy - tak nie powinno być. :evil: Układ sterowania nie może ocierać się o jakąkolwiek stałą część s-tu.

Awatar użytkownika
partyzant
Posty: 200
Rejestracja: 2006-09-09, 08:09

#33 Post autor: partyzant » 2009-04-04, 09:56

OSTOJA pisze:Nie wiem dlaczego linki sterowania opierają się o statecznik poziomy - tak nie powinno być. :evil: Układ sterowania nie może ocierać się o jakąkolwiek stałą część s-tu.
No niestety ten typ tak ma. Szczerze mówiąc to jadę już z tym modelem po prostej bez wnikania w jakiekolwiek szczegóły. Byle go skończyć. Wiem ,że linki się opierają. Mało tego, są linki na ogonie które gdyby zaczęły się poruszać to by się o siebie otarły lub nawet zablokowały. Jeśli chodzi ci o linki sterowania sterem wysokości to miałem z nim mały dylemat bo tak jak piszesz ,żeby się nie ocierały o płytę statecznika poziomego powinienem wykonać jakąś podpórkę z oczkiem ,aby tą linkę podnieść. Natomiast wycinanka nie mówi nic co tam powinno być. Na elemencie statecznika w tym miejscu są nadrukowane tylko cztery kółeczka. Na pierwszy rzut oka wyglądało na to ,że trzeba zrobić właśnie takie uszka jak ja zrobiłem. Kiedy je zrobiłem i zacząłem montować linki sterowania dopiero się kapnąłem ,że nie przemyślałem sprawy. Dlatego po raz enty machnąłem już ręką na to. Model i tak jest skopany(przeze mnie oczywiście). Przestałem już się tymi szczegółami przejmować. Ten typ już tak ma ;-)
Dzięki za uwagę , przynajmniej ktoś inny za mnie mysli przy budowie tego modelu. Będzie to też dobra przestroga dla kolejnych kolegów którzy będą wykonywać ten model. Przynajmniej jakoś przetrzemy dla nich ten szlak ;-)

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
partyzant
Posty: 200
Rejestracja: 2006-09-09, 08:09

#34 Post autor: partyzant » 2009-04-05, 15:03

Witam,
Tak to już koniec. Przydało by się jakoś podsumować tą relację. Walka z modelem była prze okrutna. Niedociągnięcia moje i wycinanki doprowadziły do powstania tej pokraki. Czy jestem zadowolony?. Mam mieszane uczucia. Jak patrzę na model z pewnej perspektywy to nawet mi się podoba. Niestety przy bliższym zapoznaniu można dostrzec mój nie najlepszy warsztat. Świadomość swoich potknięć też nie napawa mnie otuchą. Trzeba też powiedzieć na usprawiedliwienie ,że model nie został wydrukowany perfekcyjnie. Jest wiele mniejszych lub większych potknięć w projekcie. Mam nadzieję, że te które wymieniałem w trakcie budowy pozwolą innym kolegom zrobić lepsze cudo niż moje. Największe wrażenie na mnie robi ta cała drutologia. Ciekawe czy piloci i obsługa naziemna miała kłopoty aby się nie zaplątać w tych wszystkich linkach ;-) .
Podsumowując model bardzo trudny. Wymagający dużo przemyślanych decyzji. Wymagający precyzji i dokładności, dlatego tylko dla doświadczonych modelarzy. Mam nadzieję ,że jednak pewnego dnia zobaczę ten model w wykonaniu innych. A teraz ,żeby nie przynudzać galeria końcowa:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Chciałem też bardzo wszystkim podziękować. Tym którzy dopingowali mi lub nawet tylko starali się przeczytać i zrozumieć te wszystkie moje eseje ;-) mówię wielkie dzięki.

Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 2009-04-05, 15:11 przez partyzant, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Kroolo
Posty: 3148
Rejestracja: 2006-08-05, 15:28
Lokalizacja: Lublin

#35 Post autor: Kroolo » 2009-04-05, 15:12

Nie dramatyzuj - dobrze jest! Naciągi i kola są super. Mamy nadzieję że wkrótce zawitasz z kolejną relacją - co to będzie tym razem? Nie mogę się doczekać :-)

Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 3840
Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
Lokalizacja: Mielec (Ostróda)

#36 Post autor: OSTOJA » 2009-04-05, 15:51

Kroolo pisze:Nie dramatyzuj - dobrze jest!
Też przyłączam się do tego apelu. "Druciarnia" jak się patrzy. Linki steru wysokości też są OK - sprawdziłem na zdjęciach oryginału, tylko łopaty śmigła odwrotnie przyklejone. Ta bardziej wygięta krawędź powinna być krawędzią natarcia a nie spływu. Jak na zamieszczonym zdjęciu. Pozdrawiam.

Obrazek

Awatar użytkownika
partyzant
Posty: 200
Rejestracja: 2006-09-09, 08:09

#37 Post autor: partyzant » 2009-04-05, 20:30

OSTOJA pisze:Linki steru wysokości też są OK - sprawdziłem na zdjęciach oryginału, tylko łopaty śmigła odwrotnie przyklejone. Ta bardziej wygięta krawędź powinna być krawędzią natarcia a nie spływu. Jak na zamieszczonym zdjęciu.
Wiedziałem,że to ktoś dostrzeże :mrgreen: . Zgadza się łopaty są przyklejone odwrotnie, ale to po części wina wycinanki. Gdy sklejałem łopaty śmigła opierałem się na rysunku montażowym w wycinance. Gdy już miałem sklejone śmigło zajrzałem sobie z ciekawości na zdjęcia właśnie tego muzealnego eksponatu który pokazałeś, a tu zonk!. Mało tego, na zdjęciach surówki którą Henryk zamieścił na Konradusie łopaty śmigła są przyklejone prawidłowo co moim zdaniem potwierdza moją tezę ,że model został wydany bez poprawek usterek wynikłych podczas jego próbnego sklejania. Moja wina ,że tego nie sprawdziłem wcześniej. Ze względu ,że naszło mnie jakieś choróbsko i dzisiaj przyklejając łopaty ledwo na oczy widziałem ,więc już nic z tym nie chciałem robić. Można wykonać śmigło od nowa bo przecież mam jeszcze dwa egzemplarze , ale szczerze mówiąc już mi się nie chce. Zawsze też mogę powiedzieć ,że śmigło obracało się w prawą stronę ;-)
Co do następnego modelu to jestem teraz zmęczony i straciłem wenę do klejenia. Jest na oku następny model, ale na pewno to nie będzie samolot i raczej nie będę robił relacji. Na tą chwilę mam zamiar trochę odpocząć od klejenia. Pewnie i tak długo ta przerwa nie potrwa , bo znam siebie ;-) . W każdym razie zobaczymy.
Będzie okazja ocenić model w Świdniku gdzie mam zamiar z nim się pojawić. Dzięki za wasze opinie , ale jak go obejrzycie to na pewno zmienicie zdanie ;-) .

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Kroolo
Posty: 3148
Rejestracja: 2006-08-05, 15:28
Lokalizacja: Lublin

#38 Post autor: Kroolo » 2009-04-05, 21:26

Częsty błąd z tą krawędzią natarcia.

PS: sama zmiana kierunku kręcenia śmigła na niewiele się zda - chyba żeby chcieć zrobić wsteczny bieg dla samolotu ;-)

W Świdniku mam zamiar własnymi oczami pooglądać! Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
edipodium
Posty: 1345
Rejestracja: 2007-07-23, 10:06
Lokalizacja: Poręby
Kontakt:

#39 Post autor: edipodium » 2009-04-24, 20:08

A ja to powiem tylko tyle że model wygląda super, brawo! I weźcie już schowajcie te lupy bo jeszcze więcej błędów zauważycie :-P :mrgreen: .
Pozdro!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Karton i Papier”