Kolejny plastik . Model malowany pędzelkiem , farbami revellowskimi . Wady , które widzi moje "niedoświadczone oko" to fatalne ślady pędzla , szpara koło silnika , ubrudzona szybka i farba w szczelinach , resztę zostawiam wam .









Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Jutro się wybieram po "warsztat" i w tym również rozcieńczalnik . :)Ostach pisze:Wystarczy lepiej rozcieńczać farbę (w ogóle zacząć to robić)
Widziałem , że kolor podwozia jest taki sam jak kolor plastiku , więc myślałem , że nie trzeba malowaćOstach pisze:Czemu spodu nie malowałeś? Wręcz nie wypada zostawiać gdziekolwiek na modelu gołego plastiku.