[Relacja] Yoshimura Hayabusa X-1 - Tamiya 1:12

[r-t]

Witam serdecznie, model ten zakupiłem jeszcze w Bristolu gdyż mnie oczarował w jakiś dziwny sposob i zapragnąłem go mieć. Na początku wydawało mi się samobójstwem ze względu na tematyką ilość detali i rozmiar modelu <skala 1:12>.

Opisu maszyny nie będę dawał bo pewnie każdy wie co to za motorek .

na początek standardowo pudełko, później blok silnika, pokrywa klawiatury wraz ze świecami kt. już wcześniej przykleiłem i pompa wodna.





Na razie maluję emaliami Revell'a ale w najbliższym czasie zacznę kompletować akryle Tamki. których koszt <+ 3 puszki spray'u> to 123 zł.

Teraz czas na małą prośbę, Radzio65 czy mógł byś mi udzielić kilku wskazówek jak najlepiej robić takie modele i ewentualnie wskazać mi moje błędy?

Pozdrawiam r-t.

[Grzegorz11]

Niezły model ,skala naprawdę robi wrażenie - Ja sklejam teraz 1:24( tak jak w opisie) i jest masa części, a ten twój model pewnie ma jeszcze raz tyle, a właśnie ile ten model ma części

[r-t]

Ponad 100 a może nawet 110, do tego gumowe wężyki i kilkanaście śrubek do po skręcania silnika do ramy, wahacza, kolumny kierownicy i owiewek.

Silnik jest już prawie cały uzbrojony (został tylko rozrusznik) poza tym trzeba teraz kupić farbę do po malowania wszystkich śrub na pokrywach sprzęgła, zębatki itd. i potem będzie można brać się za ramę

Na pierwszym zdjęciu silnik jeszcze bez gaźników




Pozdrawiam.

[Travis]

No spoko modelik, ostatnio oglądałem modele właśnie w 1:12 i myślałem o takim ale najpierw skończę mojego hamerka :P A potem cos kupie... albo wezmę coś z mojego ''boxa'' w którym mam dużo modeli xD

[r-t]

Witam. Dziś udało mi się kupić farbę chrome silver która była konieczna do po malowania wcześniej wspomnianych śrub od pokryw. Śruby są już pomalowane, jedynie jedna jest do poprawki ale to nieco później zrobię, jak na razie udało mi się złożyć ramę i wkręcić pierwszą śrubkę w dosłownym tego słowa znaczeniu gdyż czarny element przy ramie trzyma się na metalowej śrubie jak widać na zdjęciu.
Japończycy fajnie wykombinowali z gotową ramą której nie trzeba malować ale niestety nie po myśleli, że jeżeli się ją wytnie i oszlifuje wyjdzie czarny plastik, który kryje się pod pięknym srebrnym lakierem i tzeba retuszować :-/ Tak czy inaczej na razie nie jest źle ani ciężko.
Dziś chciałem już montować silnik do ramy ale nie mam Farby w kolorze titanium silver więc jestem uziemiony niestety.
Ok koniec gadania czas na zdjęcia:




pozdrawiam r-t.

[Travis]

Ta ostatnia część na zdj nie jest malowana no nie? Ja sobie kupie jakiś motorek bo mnie kręcą taki świecące bajerki xP A co do postepow to no idzie idzie jakoś ;D Spoko jest, zobaczymy później :->

[r-t]

Nie rama jest tylko miejscami retuszowana co widać np. na drugim zdjęciu, srebrny ma inny odcień ale w rzeczywistości jest to niezauważalne, nie biorąc pod uwagę błyszczenia się metalicznej farby.


Edit <15.09.2008> :

Amortyzator, wahacz bez osprzętu i mała przymiararka wszystkiego.



Na dziś tyle.

Pozdrawiam r-t.

[Radzio65]

Cześć
Jak mnie dawno tu nie było (na forum).
Z elementami metalizowanymi fabrycznie - rama - jest zazwyczaj problem. Chrome Silver załatwia sprawę odprysków w pewnym zakresie tzn. jak są bardzo małe. Generalnie tak czy inaczej będzie to widać. Chyba, że ... Ja w swojej Hondzie RC211V przeszlifowałem ramę wyrównująć warstwę metalizowaną tak, żeby nie było "uskoku" na krawędzi odprysku. Potem letnia woda z płynem do mycia naczyć, suszenie i spray Tamiya Silver Leaf. Ten kolor jest robiony tylko i wyłącznie w sprayu - nie występuje w słoiczkach. A tu efekt:



Koszmarem był fragment zawieszenia (zdjęcie 3 od lewej), skłąda się z dwóch połówek niezbyt pasujących do siebie (ślad łączenia widać), każda z tych połówek miała po cztery wlewki, które po odcięciu pięknie zniszczyły metalizację - odpryski były jak diabli, więc szpachla w uzyciu .


Silnik i rama dość duże, bo model w skali 1:6

Pozdrawiam

[r-t]

Witam Radzio

Ramę poprawiałem właśnie chrome silver i jest dokładnie tak jak pisałeś, ale u mnie jest ten plus, że wszystkie wlewki formy są w miejscach niewidocznych po zmontowaniu całego modelu więc to jest pikuś, problem będę miał przy malowaniu owiewek właśnie sprayami Tamiya, tego etapu się obawiam, wiec zapytam wprost, czy masz jakieś tajne sposoby malowania?

szpachla chyba pójdzie w ruch przy błotnikach bo są dzielone, ale nie powinno być źle bo forma jest IDEALNA, do tej pory nie było żadnych nadlewek, niedokładności, wszystko pasuje perfekt .

W tym modelu na szczęście nie ma zbyt wielu kalek skan wrzucę wieczorem jak będę miał chwile wolnego.

Pozdrawiam.

[Radzio65]

Na spraye Tamiya nie mam patentu. Metaliczne kładą się pięknie, niemetaliczne w zasadzie też, tyle tylko, że walą farbę tak jakby malujący malował ścianę a nie model. Kwestia wyczucia i wprawy tzn. ważna jest odległość z jakiej się pryska i to, że przeciaga się rozpylonym strumieniem farby po detalu, a nie wali na wprost, bo wtedy zacieki gwarantowane. Jeśli odległość będzie zbyt duża, to na powierzchni malowanej wyjdzie taka charakterystyczna fakturka lekko porowata (nie bardzo umiem to opisać).

[r-t]

Ok wiem o co Ci chodzi, miałem takie coś jak malowałem zderzak do mojego Land Rover'a Powierzchnię należy jakoś specjalnie przygotować, czy tylko odtłuszczenie wystarczy i pryskamy na czysty plastik? to chyba jest na razie ostatnie moje pytanie i idę malować obręcze kół specjalnie na nie kupiłem akryl MM, żeby ich nie popsuć emalią. Efekty moich wypocin pokażę po weekendzie bo jutro dopiero będę miał Titanium Silver & Gold.

Edt:
Eee co do farby dostałem emalię zamiast akrylu, ale nie jest źle bo farba nie jest za gęsta i szybko nie schnie a przy tym dobrze wygląda wiec muszę przeżyć

pozdrawiam r-t.

[Radzio65]

Wystarczy odtłuścić.

[r-t]

Radzio65 mam sprawę do Ciebie Obecnie jestem za granicą i chciałem kupić brakujące mi kolory Tamki a zapomniałem instrukcji do Hayabusa, kiedyś pokazywałeś swoje modele i przyuważyłem taka samą u Ciebie, jeżeli ją masz jeszcze czy mógł byś mi wypisać nr farb jakie są potrzebne do pomalowania, chodzi mi o akryle jak i spraye.


Pozdrawiam r-t

[Radzio65]

TS to spraye, X to błyszczące w słoiczkach, XF to matowe w słoiczkach.

TS-17 - Aluminum Silver
TS-29 - Semi Gloss Black
TS-40 - Metal Black
TS-49 - Bright Red

X-1 - Black
X-10 - Gun Metal
X-11 - Chrome Silver
X-12 - Gold Leaf
X-18 - Semi Gloss Black
X-19 - Smoke
X-2 - White
X-26 - Clear Orange
X-31 - Titanium Gold
X-32 - Titanium Silver
X-7 - Red

XF-1 - Flat Black
XF-16 - Flat Aluminum
XF-56 - Metallic Grey
XF-63 - German Grey

[Radzio65]

Cześć r-t

Jak tam się sprawy mają z Hayabusą ?
Jak byś ruszył dalej z klejeniem to może i ja bym dołączył z Kawasaki z Tamiyowskiej stajni (dłubię teraz silnik)

Pozdr.