Sklejamy karton i papier... - Modelarstwo kartonowe
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
-
el_paw
- Posty: 2109
- Rejestracja: 2006-08-02, 22:06
- Lokalizacja: Biała Rawska
#31
Post
autor: el_paw » 2006-09-27, 20:11
Z tego co pamiętam to w MM Wellington był w skali 1:50. Komorę bombową będę robił otwartą. Z dołączonych do modelu figurek pilotów pewnie nie skorzystam - choć jeszcze się nad tym zastanawiam. Podobnie z wóżkiem na bomby.
Powoli walczę nadal. Ogon jest trochę niedopracowany- atatecznik poziomy opiera się na poszyciu, niezaznaczono w którym miejscu wkleić dźwigar stateczników poziomych.
Poztanowiłęm zrobić dzielone stery ale wyszło tak sobie ... zresztą oceńcie sami.



-
Drasha
- Posty: 337
- Rejestracja: 2006-08-02, 13:54
- Lokalizacja: Szczecinek
#32
Post
autor: Drasha » 2006-09-27, 21:00
Trochę ta szybka jagby taka brudna a co do sterów to są ok nie oceniaj się aż tak źle.
-
Czesio
- Posty: 823
- Rejestracja: 2006-08-02, 18:20
- Lokalizacja: Kalisz
#33
Post
autor: Czesio » 2006-09-27, 21:49
Witam.
Bardzo fajnie, że wróciłeś na forum z fotkami. O modelu nie mam co gadać bo odwalasz kawał dobrej roboty. Ja chciałbym powoli zacząć Ciebie namawiać na te ludziki i wózek. Po tym już były by tylko trzy kroki do fantastycznej dioramki przedstawiającej tego kolosa podczas załadunku uzbrojenia na płycie lotniska.
Pozdrawiam i czekam na jeszcze więcej takiego rarytasu.
-
tad
- Posty: 1145
- Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
- Lokalizacja: Kraków
-
Kontakt:
#34
Post
autor: tad » 2006-09-28, 11:35
Cześć,
El Paw - ster oddzielony wyszedł tak sobie, bo robi się to nieco inaczej. Zresztą prawie zawsze własna przeróbka to trudna sprawa (w moim Hurricanie i Bf-109 oddzieliłem tylko ster kierunku i odpuściłem dalsze psucie). Zajrzyj do jakieś nowszej wycinanki, żeby zobaczyć konstrukcję oddzielenia - w stateczniku trzeba wkleić lekko wsunięte żeberko i w taką wnękę wstawić ster, który powinien mieć doklejone samodzielnie zrobione zaokrąglone zakończenie (u Ciebie jest tylko odcięty i pusty - przez to są szpary i nie ma płynnego wchodzenia jednego w drugie). Podobnie jak Ty oddzielałem wszystko w Typhoonie (dodawałem tam żeberka z obu stron) - dopiero na bardziej zaawansowanych modelach nauczyłem się jak to powinno być zrobione.
Może trochę zamotałem to wyjaśnienie, ale zajrzyj choćby do nowych Małych Modelarzy.
Co do ludzików to kontrowersyjna sprawa - model zamienia się w zabawkę, ale wózek z bombami warto zrobić - wygląda przednio.
Pozdrawiam,
TAD
-
el_paw
- Posty: 2109
- Rejestracja: 2006-08-02, 22:06
- Lokalizacja: Biała Rawska
#35
Post
autor: el_paw » 2006-09-28, 12:07
Wiem jak to powinno wyglądać i nawet był zaokrąglony, szkoda, że nie zrobiłem zdjęcia samego steru, jednak w tym samolocie statecznik jest oparty na jednej części, bez żadnego szkieletu. Dorobiłem kilka żeberek,żeby to wszystko usztywnić, ale nie wszystto poszło po mojej myśli. Czasem w kartonach tak bywa, pozostałych sterów nie będę dzielił

-
tad
- Posty: 1145
- Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
- Lokalizacja: Kraków
-
Kontakt:
#36
Post
autor: tad » 2006-09-28, 15:56
El Paw -
nie krytykuję Ciebie! Ja już doszedłem do tego, że w starszych opracowaniach nie rozbudowuję rzeczy, bo często nie pozwala na to jakość papieru albo właśnie projekt - jak mówisz - więc dobrze Cię rozumiem.
Przy okazji - jak nie zrobisz wózka i bombek to je sobie zaklepuję u Ciebie (o ile można) - mam starsze wydanie i chciałbym je zrobić za jakiś czas. Wymienimy się za jakiś model albo za złotówki - ok?
Jeszcze jedno - nie dałoby się steru wymontować (odkleić) i przyciąć od dołu? Znikłaby ta szparka.
Pozdrawiam,
TAD
-
el_paw
- Posty: 2109
- Rejestracja: 2006-08-02, 22:06
- Lokalizacja: Biała Rawska
#37
Post
autor: el_paw » 2006-09-28, 17:59
Ja dopiero teraz doszedłem do tego co Kolega stwierdzenia
Jeśli chodzi o wózek na bombki to jeszcze się nie zdecydowałem mogę wykonać i podesłać skan. Niestety jak zrobię komorę bombową to pójdą do niej wszystkie bomby (9) i nic nie zostanie na wózek.
-
KOCUREK
#38
Post
autor: KOCUREK » 2006-09-28, 18:35
mój welingtom był w skali1:50 i niebył tak wypasiony jak ten ale robota super
ps dzieki za foto moje je relacji
-
Piterski
- Posty: 1142
- Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
- Lokalizacja: Warszawa
#39
Post
autor: Piterski » 2006-09-30, 11:18
Model rośnie w oczach
Tak jak obiecałem wstawiam fotki dostępnego gotowego oszklenia.
Po Twoich zdjęciach z relacji zwróciłem uwagę na to że gotowa kabinkę się lekko zwęża u dołu. Ciekawe jak ona będzie pasować u mnie.
-
el_paw
- Posty: 2109
- Rejestracja: 2006-08-02, 22:06
- Lokalizacja: Biała Rawska
#40
Post
autor: el_paw » 2006-09-30, 18:12
Ostatnio zmieniony 2006-10-01, 21:52 przez
el_paw, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Piterski
- Posty: 1142
- Rejestracja: 2006-08-02, 11:33
- Lokalizacja: Warszawa
#41
Post
autor: Piterski » 2006-10-01, 12:55
Fajnie że dorobiłeś dodatkowe żeberka. Możesz mi objaśnić jak odwzorowałeś ich kształt
-
el_paw
- Posty: 2109
- Rejestracja: 2006-08-02, 22:06
- Lokalizacja: Biała Rawska
#42
Post
autor: el_paw » 2006-10-02, 13:38
-
mlodybm
- Posty: 167
- Rejestracja: 2006-08-03, 20:05
- Lokalizacja: Brzozów
#43
Post
autor: mlodybm » 2006-10-02, 15:23
Robi sie zdjecia 2400 na 1700 z daleka i sie ich nie zmniejsza tylko troche odciaza :), albo robisz kilka zdjec i laczysz.
Ja tam przy falkonie wcale sie nie krepuje ze obcina model, widac polowe meiszkania itp...

-
tad
- Posty: 1145
- Rejestracja: 2006-09-17, 16:19
- Lokalizacja: Kraków
-
Kontakt:
#44
Post
autor: tad » 2006-10-02, 17:25
El Paw,
lepszym pomysłem jest wybranie sobie tego, co chcesz pokazać na danym zdjęciu (np. skrzydło, lotka, stateczniki). Cały model najlepiej sfotografować na koniec budowy - w sklepach można kupić za grosze bardzo duże płachty białego kartonu - dobre na tło (po ustawieniu na ziemi). Albo rób fotki na dworze - z dużej odległości i łap ostrość na modelu - tło za nim fajnie się rozmazuje i nie przykuwa uwagi (zobacz moje: Bf-109, Fw-190, Hurricane'a, Ławoczkina i inne fotografowane w ten sposób).
TAD
-
el_paw
- Posty: 2109
- Rejestracja: 2006-08-02, 22:06
- Lokalizacja: Biała Rawska
#45
Post
autor: el_paw » 2006-10-09, 17:49
Po dłuższej przerwie prace wolniutko ruszyły w ten weekemd do przodu. Silniki i skrzydłą w tym modelu to koszmar. Ciągle coś nie pasuje. Najlepiej byłoby zrobić schowane podwozie wtedy nie byłoby widać tych żałosnych wnęk.
Ale po kolei:
Silnik już na początku mnie rozczarował. Powód przedni, najbarsziej widoczny pierścień osłony silnika był za mały

Musiałem dosztukować i pomalować

Na chwilę obecną model wygląda tak

I te nieszczęsne wnęki. Od środka podkleiłem je czarnym bristolem.

