Zgadza sięGlutation pisze:Nie wiem, czy to ten kamuflaż? Jak myślicie?
[Nowość]Thunderbolt II - Mały Modelarz
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Hmmm... Czyli wnioskuje z tego, ze w tym modelu kamo jest jakies nie teges? Az tak zle to wyglada? Tzn taka wielka jest granica rozmycia miedzy kolorami? No nic, jak bede gdzies w gazeciarni/empikowni to popatrze na MM z bliska. ...ale nawet mimo to, podtrzymuje zdanie, ze ten samolot jest bardzo ciekawy i na pewno bedzie ozdoba niejednej kolekcji :)
Aż tak źle nie jest. To naprawdę nie jest tak bardzo widoczne. Mnie zupełnie nie przeszkadza, zapewne więcej syfu narobię własnoręcznie próbując zbudować drania 
Myślę że każdy zainteresowany powinien na własne oczy zobaczyć model. Jakiekolwiek wskazówki na nic się zdadzą
Uważam że mimo kolejnego wydania i tak jest bardzo ciekawą pozycją i napewno będzie efektowny
...jak go kiedyś zrobię ma sie rozumiec 
Myślę że każdy zainteresowany powinien na własne oczy zobaczyć model. Jakiekolwiek wskazówki na nic się zdadzą
Uważam że mimo kolejnego wydania i tak jest bardzo ciekawą pozycją i napewno będzie efektowny
Szkoda że większość osób nie jest tak samokrytyczna i nawet nie dopuszcza takiej możliwości tylko dyskredytuje go od razu na starcie. Mnie również bardziej będą raziły własne błędy - te przetarcia można przecież zamaskować... Z nowego wezmę wnęki i skleję sobie zielonego GuźcaSprudin pisze:, zapewne więcej syfu narobię własnoręcznie próbując zbudować drania
A ja tam tyle powiem.
Dla mnie nie ważne, czy ten kamuflaż jest prawidłowy, czy nie. Model jest do nauki. Z przebarwieniem, czy też bez niego zawsze się liczy czystość wykonania. Chyba to jest najważniejsze. Tak mi się wydaje, że w tym modelu nie będzie żadnego problemu dobrania farb do retuszu. Kolory są bardzo fajne. Chyba się skuszę na ten model i odważę skleić to latadło, może się uda jakoś przyzwoicie skleić, bo dotychczasowe moje modele skutecznie rozpracował kot w nocy.
Pozdrawiam.
Dla mnie nie ważne, czy ten kamuflaż jest prawidłowy, czy nie. Model jest do nauki. Z przebarwieniem, czy też bez niego zawsze się liczy czystość wykonania. Chyba to jest najważniejsze. Tak mi się wydaje, że w tym modelu nie będzie żadnego problemu dobrania farb do retuszu. Kolory są bardzo fajne. Chyba się skuszę na ten model i odważę skleić to latadło, może się uda jakoś przyzwoicie skleić, bo dotychczasowe moje modele skutecznie rozpracował kot w nocy.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 2007-11-19, 23:10 przez Czesio, łącznie zmieniany 2 razy.