Witam,
Poszedłem na przód za duchem techniki i wykorzystałem ciekawy sposób, powiedziałbym, że dla mnie nieco nowatorski. Efektem byłem co najmniej zaskoczony, oczywiście pozytywnie. Ogólny efekt, po zastosowaniu tej techniki we wszystkich „bruzdach”, wg mnie jest zadowalający. Owszem, popełniłem kilka błędów ale nie są one zbytnio widoczne. W kilku miejscach przedobrzyłem z farbą. Sama technika bardzo mnie zaciekawiła, na pewno będę z niej korzystał w przyszłości i udoskonalał. Nie podążałem w 100% wg informacji przekazanych przez kolegę
Piterskiego, pozwoliłem sobie nieco tą metodę zmodyfikować, zachowując istotę owej techniki. Przede wszystkim nie użyłem do tego celu kleju SG, a najzwyklejszy wikol ( wcześniej zaprezentowany), ostrożnie dobierałem odcień koloru (jest to niezwykle ważne), uzyskaną już barwę rozcieńczyłem kilkoma kroplami birolu. Oczywiście model został uprzednio polakierowany kilkoma warstwami dupli-color. Fotki:






Efekt pozostawiam Wam do oceny, chętnie się dowiem co o tym sądzicie.
P.S. podziękowania, oczywiście należą się koledze
Piterskiemu, za udostępnienie tajników tej techniki.