Forum Modelarskie

Mam takie pytanie, malowałem ostatnio tankietki (kolor plastiku zielony) podstawowym kolorem kamuflażu (piaskowy Humbrol Matt 121) i krycie było rozczarowująco słabe... Aby nie było prześwitów były potrzebne aż 3-4 warstwy. Wyczytałem, że do olejnych nie jest konieczny podkład. I tu mam pytanie czy w takim wypadku może warto użyć jakiegoś podkładu, jeśli tak to jakiego?

Miałem podobnie z humbrolem, pigment osiadł na dnie trzeba np. wykałaczką go wymieszać A co do podkładu to ja używam czarnego sprayu do plastiku ze sklepu samochodowego

farbkę zawsze przed użyciem mieszam wykałaczką, przelewam trochę do jakiegoś pojemniczka i rozcieńczam odrobiną rozcieńczalnika. Wydaje mi się, że czarny podkład pod piaskowy kamuflaż nie poprawi sprawy. Myślałem nad białym lub szarym matowym lakierze samochodowym w sprayu. Pytanie czy podkład w ogóle ma sens bycia stosowany do Humbroli? Wyczytałem, że stosuje się go do akryli aby farbka nie odpadała

To może rozcieńczanie jest problemem? Ja humbrole rozcieńczam tylko jak maluję aerografem.

mam jeszcze pytanie dotyczące lakieru. Sklejam pancerkę w skali 1:72, jak na moje możliwości mój pierwszy po latach tank wyszedł mi jak do tej pory zaskakująco dobrze i nie chciałbym czegoś spartolić na poziomie lakieru :)

Model jest pomalowany, teraz z tego co wyczytałem należałoby położyć jakiś lakier z połyskiem (np Sidolux połysk firmy LAKMA), a następnie położyć kalkomanie i wykonać WASH. A na koniec lakier matowy (kupiłem lakier italeri CREAR FLAT acryl). Tylko właśnie boję się tego "połysku" Sidoluxu, ostateczny efekt powinien być matowy. Jak to wszystko działa, powinno się tak robić?

Sidolux jest dobry, powstaje dość odporna powłoka. Nie wiem jaki jest ten lakier Italeri, ja polecam lakier firmy Microscale. Jest dość drogi, ale efekt jest wspaniały Ewentualnie może być jakiś lakier w sprayu. Kolejność jest dobra, tak powinno być.