Mój fotowarsztat i inne straszne historie...

Poznajemy nowe techniki modelaowania, sklejania...

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Przemo1CK
Posty: 85
Rejestracja: 2007-08-08, 14:14
Lokalizacja: CK :] Kielce

Mój fotowarsztat i inne straszne historie...

#1 Post autor: Przemo1CK » 2009-10-14, 22:38

Witam!

Tak jak koledzy prosili, chciałbym zaprezentować troszkę z mojego warsztatu, mianowicie - studio fotograficzne, póki co bardzo prowizoryczne, ale jednak coś tam można ładnego sfotografować.

na początek jak to wygląda:

Fotka 1: Tło, najważniejszy element wraz aparatem i oświetleniem, ale to wiadomo. Ja używam tła satynowego, dzięki temu nie wieje zza modelu monotonią i nie przekłamuje bardzo kolorów. Tło to jakiś rodzaj okleiny (naklejki większego formatu) oczywiście folii zabezpieczające z tyłu nie odklejam, jest przytwierdzona na taśmę dwustronną na dole i na zwykłą maskującą u góry. Najlepiej jak się przyklei równo, to i tło wygląda jednolicie. Moje natomiast jest już "uszkodzone", gdyż zapomniałem odkleić od ściany przy przesuwaniu biurka. Najlepiej zamocować na stałe w jednym miejscu i nie tykać więcej. Dostępność: myslę każdy sklep papierniczy, cena to kilka złotych, kolorów mnogość.
Obrazek

Fotka 2: Oświetlenie, bardzo ważny element, póki co używam dwóch swietlówek po 36W (OSRAM, DAYLIGHT) dostępne w każdym markecie budowlanym, wraz z całą obudową itp. Nie jest to oczywiście światło specjalistyczne do fotografii. Na razie, wszystko to prowizorka, gdyż niebawem rozbudowa warsztatu mnie czeka i powstanie specjalne pomieszczenie przeznaczone tylko i wyłącznie do fotografii.
Obrazek

Fotka 3: Równie ważny jest statyw. Mój to przerobiony statyw od reflektora halogenowego budowlanego, więc jest to stabilna i solidna konstrukcja, głowicę zapożyczyłem od oryginalnego statywu do aparatów.
Obrazek

I to cała tajemnica tego co powoduje tzw. zadowolenie z fotografii, przynajmniej dla mnie. Oczywiście po remoncie zaprezentuje już nowe półprofesjonalne studio foto i mam nadzieję, że i nowy aparat. I raczej będzie to już w wersji wizualnej, a nie tekstowej.

A tak wygląda kilka fotek na tychże sprzętach:

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

Pozdrawiam
Przemo

Awatar użytkownika
Kroolo
Posty: 3148
Rejestracja: 2006-08-05, 15:28
Lokalizacja: Lublin

#2 Post autor: Kroolo » 2009-10-14, 23:25

Dzięki :!:

Awatar użytkownika
r-t
Posty: 2302
Rejestracja: 2007-04-08, 19:16
Lokalizacja: Bristol UK

#3 Post autor: r-t » 2012-04-17, 14:57

Temat godny rozwinięcia, niektórzy z Nas mają czasem problemy z fotografowaniem więc postaram się go pociągnąć ;-)

Fotografia małpką po mojemu.

Na samym początku musimy przygotować plan zdjęciowy.
Nie musimy od razu kupować namiotu bezcieniowego, wystarczy brystol biały, czarny może i błękitny - kwestia gustu ważne by tło było jednolite(!), poza tym potrzebne nam będzie źródło światła a najlepiej 2 a może i 3, takie które pozwolą nam na pewne manipulacje (ja używam lampek z IkeIii). Bardzo przydatny bywa statyw, dla małpek w zupełności wystarczy wersja mini (aparaty z lepszym obiektywem będą już potrzebowały większych odległości od fotografowanego obeiktu więc lepiej sprawdzi się duży statyw), i to chyba tyle jak na początek.


Wspomniany plan zdjęciowy, u mnie wygląda tak:
Obrazek

Model musi być dobrze oświetlony, najlepiej by w kadrze było jak najmniej cieni a zdjęcie wykadrowane:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Większość (jak nie wszystkie) aparatów oferuje zmienę "balansu bieli", przydatna funkcja pozwalająca na oddanie rzeczywistych kolorów w zależności od źródła światła, najeży dobrac najodpowiedniejszą opcję dla swoich warunków (w moim wypadku są to żarówki).
Obrazek[/img]
Jesli źle dobierzemy opcje, kolory będą przekłamane tak jak na przykładzie poniżej:
Obrazek

Kolejną ważną kewstią jest czułość, im więcej światła tym mniejsza czułość jest wymagana (w ustawieniach auto raczej nie będziemy mieli możliwości jakiejkolwiek manipulacji czułością, ale to już zależy od producenta apatatu):
Obrazek

Nowsze aparaty oferują funkcję Auto Focus (AF), bywa przydatny zwłaszcza gdy sami wybierzemy dany punkt:
Obrazek
(U mnie można manewrować nim bardzo swobodnie, choć przy makro zbyt wielkiej różnicy nie ma)
Pole AF przemieściło się ze środka nieco w prawo:
Obrazek

Należy także pamiętać o ustawieniu trybu "Makro", bez tego ani rusz - zawsze jest on w aparacie oznaczony małym pulipankiem:
Obrazek

jeśli już wszystko poustawialiśmy, możemy brać się za zdjęcia, ja swoję wykonuję z pomocą samowyzwalacza (zazwyczaj aparaty oferują 2 opcje czasu - 2 i 10 sekund), uchroni nas to przed niechcianymi ruchami aoaratem podczas wciskania przycisku zwalniającego migawkę:
Obrazek


No i mamy zdjęcie:
Obrazek
Obrazek


Aparat Nikon S3100.

Pozdr.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Techniki Modelarskie”