Ja bym polecił jakiejś lepszej firmy np Bosh. Tańsze noname'y szybko się psują, uzwojenie na silniku przerywa, mają słabe mocowanie brzeszczotów, które po częstej wymianie gnie się, w końcu popęka. Jak kupowałem pierwszą wyrzynarkę to myślałem, że wystarczy taka za 50 złotych, przecież dużo jej nie będe używał, ale szybko się okazało iż poległa w boju
Kupując, zwróć uwagę na system mocowania, szybkie mocowanie jest dużo wygodniejsze, nie trzeba co chwila odkręcać i przykręcać śrubek. W tanich wyrzynarkach brzeszczot "lata" na boki, nie trzyma prostej linii cięcia w twardszych materiałach, dlatego trzeba sprawdzić stabilność rolki prowadzącej brzeszczot. Bardzo pomocny jest także nawiew z chłodzenia silnika skierowany na miejsce cięcia, który wywiewa wszystkie wióry, bez tego co jakiś czas jesteś zmuszony czyścić linię cięcia na obrabianym materiale.
Ale jeśli chodzi o modelarstwo to kup stołową wyrzynarkę włosową, dużo dokładniejsze cięcie, a kosztuje niewiele więcej niż najtańsza wyrzynarka Bosha:
-> link <-
Niestety nie mam doświadczenia z wyrzynarkami stołowymi więc nie wiem, czy taka tania da radę długo potrzymać.