Strona 1 z 1
kłopot z farbą
: 2007-10-05, 07:07
autor: wittmann
Witam! pomalowałem model plastikowy farbą pactra. potem zamaskowałem niektóre części powierzchni plasteliną beztłuszczową blu-tack. po odklejeniu plasteliny okazało sie że razem z nią odeszła część farby. farba bardzo łatwo się zdziera, np przy mocniejszym potarciu paznokciem...
Doradzcie mi co mam zrobić, jeśli się da, aby farba nie schodziła z tego modelu. Obawiam sie żę w przyszłości może zacząć się łuszczyć- czy to możliwe? Mam nadzieję że nie będe musiał usuwać tej farby z mojego modelu bo jest spory (karl morser) a to co już pomalowałem fajnie wygląda.
Z góry wielkie dzięki
: 2007-10-05, 07:38
autor: brzydal
Sam jestem w fazie "raczkowania", jeśli chodzi o modelarstwo. Przyznam się bez bicia, że nigdy jeszcze Pactry nie używałem!

Ja na Twoim miejscu pokrył bym model warstwą matowego lakieru bezbarwnego. Choć nie gwarantuję efektów!
Pozdrowienia!

: 2007-10-05, 09:42
autor: Kroolo
Może warto odtłuścić powierzchnię przed malowaniem?
: 2007-10-05, 10:52
autor: Paws
Koniecznie odtłuścić powierzchnię. Słabsze trzymanie powierzchni to niestety wada (chyba jedyna) farb akrylowych. Pactry jeszcze często lubią "bąbelkować" w trakcie malowania.
Ja stosując Pactrę i MM postepuję tak:
1) Odłuszczam powierzchnię, czasem "matowię" powierzchnię (bardzo delikatnie!!) papierem 2500
2) Nanoszę farbę (liczba warst w zależności od potrzeb i założonego efektu)
3) Po całkowitym wyschnięciu (absolutne minimum to około 8 godzin) farby jeśli zachodzi potrzeba nałożenia na nią taśmy maskującej, plasteliny itp. a mam obawy czy farba nie odejdzie-duża powierzchnia styku taśmy czy plasteliny- to wcześniej pokrywam farbę bezbarwnym matem, najcześciej valejo lub pactra (MM czasem rozpuszcza pactrę)
Pozdrawiam!
: 2007-10-05, 17:44
autor: wittmann
o to chodzi że odtłuściłem powierzchnie modelu płynem do mycia naczyń z wodą więc farba powinna w założeniu trzymać dość dobrze...
: 2007-10-06, 08:11
autor: Paws
Zabezpiecz w takim razie matem bezbarwnym.
Pozdrawiam!
: 2007-10-06, 14:40
autor: reggy
Ja po wielu bólach związanych ze zrywaniem farby opracowałem ciekawą technikę przy której jeszcze chyba nigdy nie zerwałem farby z Blutackiem albo taśmą Tamiyi.
Mianowicie:
-maluję aerkiem cały model czarną farbą olejną (Humbrolem lub Modelmasterem), nie zrażam się tym, że powierzchnia farby jest chropowata
-potem obficie opylam model samą benzyną lakową, tak, żeby farba była wręcz mokra (na takiego Jagdpanthera 4 zbiorniczki 7ml benzyny)
-niech sobie schnie dwa dni; oto mamy idealną powierzchnie do malowania i przy okazji preshading