Forum Modelarskie

Witam wszystkich,
Postanowiłem załozyć nowy temat nt. malowania Pactrami ponieważ może sie to komuś kiedyś przydać a dołaczanie tego pytania do kolejnego tematu powodowało by pewnien bałagan. Szczerze mówiąc w szczególności kieruje te pytania do Pawsa ponieważ maluje on tymi farbkami i podejrzewam że dużo mógłby na ich temat jak i technik nimi malowania powiedzieć ale mam nadzieje że i inni się wypowiedzą.
- Jaka powinna być konsystencja farby ??
- Czy malować prosto ze słoiczka czy najpierw delikatnie pędzelek zmoczyć ??
- Czy są jakieś kolory które lepiej kupić innej firmy??
No takich pytań na taki pierwsze przemyślenie bedzie dość ale jak ma ktoś jakies inne spostrzeżenia to zapraszam do podzielenia się nimi.
Pozdrawiam.

Z mojego doświadczenia wiem że nawet PACTRA która będzie przepuszczona przez AEROGTRAF powinna mimo wszystko być ROZCIEŃCZONA.... I tu się też roi od zaułków... Jeżeli rozrobisz farbę z wodą destylowaną to wyjdzie Ci fajny matowy odcień... Jeżeli rozcieńczysz ją w zwykłej "kranówie" to efekt mnoże być różny... niekiedy z farby matowej możesz otrzymać nawet "półpołysk"...
To są moje przeświadczenia na temat PACTRY... W dalszym rozwoju tematu może jeszcze się wypowiem.
POZDRO

Pactra nie jest polecana do aerografów, ponieważ może zatkać dyszę(przynajmniej tak gdzieś czytałem) poza tym sam bym jesj nie użył do aerografu bo mam do niej pewne zastrzeżenia na ten temat.
Nie kupować białej Pactry lesza będzie każda inna firma, farby metaliczne są słabej jakości (najlepsze to ModelMaster i Tamiya), ale na bezrybiu i rak ryba , błyszczące Pactry nie są najlepsze w szczególności Orange który ma tendencję do zmiany konsystencji w słoiczku(może dlatego mam takie zdanie o nich). Do matowych zastrzeżeń nie mam.

Ja Pactrę z powodzeniem wykorzystuję w aerografie i rozcieńczam wodą destylowaną.Nic się nie zatyka.

Pozdro

Coś mi się wydaje, że Tumpaj wspominał o pędzelku, a nie o aerografie

Kamil Zoszak pisze:Jeżeli rozrobisz farbę z wodą destylowaną to wyjdzie Ci fajny matowy odcień...

Zgadzam się, zwłaszcza do malowania pędzelkiem. Po moich "eksperymentach" mogę Ci jeszcze powiedzieć żebyć uważał zarówno przy rozcieńczaniu jak i malowaniu... Im rzadsza farba tym łatwiej zrobić zacieki i farba gorze kryje, ale za to daje równiejszą warstwę, i nie widać tak śladów pędzla. Tylko uważaj z kartonem, przy większych powierzchniach daje się zauważyć że Pactra rzeczywiście jest na bazie wody.... No, chyba że kleisz tylko plastik...

No i jeszcze jedno: wg mnie jak dogrzebiesz się do dna słoiczka powinieneś dolać wody, jesli wcześniej tego nie zrobiłeś albo słoik długo stał. W przeciwnym razie nie zdziw się jak "polukrujesz" model farbą...

To tyle jeśli chodzi o moje doświadczenia, jeśli bredze to przepraszam

Pozdrawiam

Co do tego że jak farbka postoi to trzeba dolać wody to sie zgodze (ojjj długo do tego dochodziłem) . A tak zgadzam sie ja maluje pędzelkami wiec wszelakie uwagi tyczące areografów mnie aktualnie nie interesują (narazie ) ale jak ktoś miał z nimi stycznośc w tym urzadzonku to i tak zapraszam do podzielenia się spostrzeżeniami .Jednak najważniejsze są obecnie doświadczenia z malowania nimi pędzelkami.
Tworze z plastiku więc mi nie przeszkadza że pactra to akryl.
Paws może Ty jako specjalista się wypowiesz na ich temat ?? A co z tym że podobno ustępują jakościa innym firmom (zdaje sobie sprawe że to nie są farbki z najwyższej pułki ale tak z tego samego przedziału cenowego) ??

Na temat Pactry to już na tym forum "morze czcionek wylano" .
Kilka uwag które mogę przedstawić jako ich uzytkownik:

Bardzo Ważne: Pactry jako jedyne znane mi farby na rynku po wyschnięciu nie ciemnieją tylko lekko jaśnieją!!!

1) Wbrew panującej(?) opini nie mogę specjalnie "doczepić się" do jakości tego wyrobu.

2) Odpowiednio rozcieńczone nie zostawiają "smug popędzelkowych"

3) Kolejną warstwę należy nakładać po minimum 5 godzinach od nałożenia pierwszej (ja czekam dużo dłużej)

4) Ważna rzeczą jest odpowiedni dobór pędzelka (polecam mag-pol lub Tamkę- używam też Italeri ale jeszcze wszystkich testów nie przeszły.

5) Lakier bezbarwny MM (akryl) ma dziwną tendencję do rozpuszczania powierzcni pomalowanej Pactra nawet po 48 godzinach schnięcia.

6) Pactra jest mało odporna na "działanie" taśmy maskującej polecam dokładne odtłuszczenie powierzchni przed malowaniem oraz odczekanie minimum 24 godzin przed jej użyciem, mozna przed nałożeniem taśmy dodatkowo zabezpieczyć powierzchnię lakierem bezbarwnym (odczekać 24 godziny!)

7) Bardzo wysoko oceniam metalizery Pactry (moim zdaniem dużo lepsze od MM) oraz bezbarwny matt.

8) Używam naprzemiennie Pactrę, MM. oraz Valeo i pactra nic a nic nie odstaje od konkurencji

P.S

Podobno zdarzają się wadliwe egzemplarze tej farbki ,np. poprzez błędy w rozlewni, przechowywaniu itp.
ja się na takowe nie natknąłem

P.S. II

Cenowo Pactra wypada nawet ciut drożej niż MM..

Pozdrawiam!

Paws pisze:Podobno zdarzają się wadliwe egzemplarze tej farbki ,np. poprzez błędy w rozlewni, przechowywaniu itp.
ja się na takowe nie natknąłem

Zgadza się, zamówiłem jakiś czas temu pactre "Green zinc chromate", z trzech źródeł po kolei, żadna nie zgadzała sie z tą ze wzornika.
Metalizery z kolei z tego co wiem nie mogą za długo leżeć bo trafia je szlag

A jak z odzialywaniem farbek miedzy soba np. MM i Pactry ??
Mowisz 5h minimum miedzy dwoma warstwami a ile Ty czekasz?? A ile warstw nakładasz tak mniejwiecej??
A do jakiej konsystencji rozcieńczasz ?? Rozcieńczasz kranowka czy desylowana ??
A co skłania Cie do używania innych farbek ?? Są jakies lepsze kolory innych firm czy poprostu chęć wypróbowania ??
Pozdrawiam

Ja czekam przeważnie 12 (czasem 8) godzin przed nałożeniem kolejnej wartwy. Używam Pactry, MM i Valeo z prostej przyczyny niektóeych kolorów nie ma w palecie danego producenta..
Rzecz jasna są lepsze i gorsze "konkretne kolory" np. bezbarwny lakier idealny jest Valeo, świetny Pactry i średni MM, zink -chromate rewelacyjny MM, RML 66 najlepszy Pactry, "weathering "pactry - mistrzostwo świata etc,etc.

MM ma tendencję do rozpuszczania wcześniejszej warstwy pactry, na pactrę daję albo lakier valeo albo pactrę, jeśli MM to bardzo ostrożnie i przeważnie tylko wtedy jeśli chcę osiągnąć jakieś "efekty weatheringowe"

P.S.

Wszelkie uwagi przedstawione w tym poście dotyczą moich prywatnych spostrzeżeń i rzecz jasna można się z nimi znie zgadzać. "Quot homines, tot sententiae"

Pozdrawiam!

Paws ma rację, każdy ma swoje patenty i doświadczenia z farbami.

Pozdrawiam