MALOWANIE PĘDZELKIEM-RATUNKU!!!!!!!!!!!!
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
-
amorek 913
- Posty: 4
- Rejestracja: 2008-01-29, 22:40
MALOWANIE PĘDZELKIEM-RATUNKU!!!!!!!!!!!!
Mam problem
bo już mi się cierpliwość kończy
usiłuję pomalować model wagonu osobowego, maluję farbką Humbrola-matem, ale wychodzą mi jakies paski ślady po pedzelku i zamiast matu wychodzą mi miejsca plam z połyskiem,
juz nerwów nie mam
bo zmywałem te farbki z 6 razy, czym rozcieńczać taka farbkę, bo do tej pory używałem rozpuszczalnika uniwersalnego, czym zmywać taką farbkę z modelu konkretnie z plastkiu żeby go nie spalić nie stopić proszę o pomoc i poradę dziękuje
Kup w markecie preparat Cleanlux - zmywacz do Sidoluxu produkcji Lakmy. Nalej toto do słoika, zanurz model na dwa dni (czy ile tam chcesz). Farba albo sama zejdzie albo miękką szczoteczką.
A co do Humbrola - są lepsze farby pod pędzel. Polecam akrylowe Pactry czy Gunze Hobby Color - jako tako trzymają się podłoża i naprawdę miło się kładą (i nie śmierdzą). Jak już chcesz męczyć się z tym Humbrolem parę rad:
Dobrze rozcieńcza się rozcieńczalnikiem Wamodu. Nie staraj się pokryć plastiku farbą za pierwszym razem. Pierwsza warstwa może przebijać plastikiem spod spodu. Musi być rzadka i stanowić raczej podkład dla drugiej i ewentualnej trzeciej (daj wyschnąć przed noc przed położeniem kolejnej warstwy). I upewnij się, że dobrze wymieszałeś jakimś patyczkiem farbę.
A co do Humbrola - są lepsze farby pod pędzel. Polecam akrylowe Pactry czy Gunze Hobby Color - jako tako trzymają się podłoża i naprawdę miło się kładą (i nie śmierdzą). Jak już chcesz męczyć się z tym Humbrolem parę rad:
Dobrze rozcieńcza się rozcieńczalnikiem Wamodu. Nie staraj się pokryć plastiku farbą za pierwszym razem. Pierwsza warstwa może przebijać plastikiem spod spodu. Musi być rzadka i stanowić raczej podkład dla drugiej i ewentualnej trzeciej (daj wyschnąć przed noc przed położeniem kolejnej warstwy). I upewnij się, że dobrze wymieszałeś jakimś patyczkiem farbę.
Ciężko jest pomalować Humbrolem model za pomocą pędzla. Rozumiem, że nie masz aerografu i dlatego mordujesz się pędzlem. Ja Humbrola kładę tylko aero. A jeśli już nim maluję pędzlem to używam go do nakładania filtrów i różnicowania odcieni metodą suchego pędzla, choć i to nie jest takie proste. Jak napisał Reggy jest wiele znacznie lepszych farb na rynku.
-
amorek 913
- Posty: 4
- Rejestracja: 2008-01-29, 22:40
-
bartek1333
- Posty: 140
- Rejestracja: 2007-11-12, 19:27
- Lokalizacja: Bolków
Co chcesz powiedziec przez kompletny zestaw aero. Jeśli Ci chodzi o takie coś:
http://www.gamahobby.com/x_C_I__P_5512892;5510001.html
http://www.gamahobby.com/x_C_I__P_5513552;5510001.html
I kopresory:
http://www.gamahobby.com/x_C_I__P_5512860;5510006.html
http://www.gamahobby.com/x_C_I__P_5515446;5510006.html
Ceny są bardzo różne
http://www.gamahobby.com/x_C_I__P_5512892;5510001.html
http://www.gamahobby.com/x_C_I__P_5513552;5510001.html
I kopresory:
http://www.gamahobby.com/x_C_I__P_5512860;5510006.html
http://www.gamahobby.com/x_C_I__P_5515446;5510006.html
Ceny są bardzo różne
-
amorek 913
- Posty: 4
- Rejestracja: 2008-01-29, 22:40
ok a jaka jest wytrzymałość tychfarb akrylowych na ścieranie dotykanie kurz pytam dlatego bo moje modele raczej nie stoją w gablotce tylko śmigają po makiecie i dosć częto są przenoszone z miejsca na miejsce jak one trzymają się plastiku czy na równych płaszczyznach nie łuszczą się i nie odpryskują, i jeszcze jedna sprawa na czym polega malowanie tzw suchym pędzlem?
tu maszamorek 913 pisze:malowanie tzw suchym pędzlem?
A co z wytrzymałością akryli- do gołego plastiku może być różnie. Ja mam zawsze olejny podkład i jest super. Ale jak zalakierujesz na koniec np. lakierem matowym Pactry to powinno być wystarczająco mocno.
Na allegro dorwiesz sensowny aerograf za c.a. 100zł, a kompresor gotowy za około 200 zł, a bawiąc się w lodówkowe możesz się zmieścić w 50 zł.
co myślicie o tym kompresorze? opłaca się go kupować, czy może jest niezbyt warty uwagi. ja maluje modele samolotów w skali 1:72 (głównie myśliwce) Opłaca się wydać pieniądze? (Jakby co to do zrobienia własnego kompresora, to dla mnie za trudne, zresztą nie mam takich materiałów). Chodzi o kompr. MINI MA-1000....