jakiś czas temu kupiłem sobie ten zestaw. Myślałem, że Hasegawa to będzie łatwo i przyjemnie, po otworzeniu pudełka uderzyły mnie wypukłe linie podziału. Ech, no nic "trza" zrobić. Póki co tak to wygląda:
Pudełko

wypukłe linie

gładki kadłub, który będzie trzeba wytrasować (zaznaczyć na nowo linie podziału)

kokpit w kolorze turkusowym. Nie chciałem kupować farby od AK dedykowanych dla rosyjskich kokpitów za kilkanaście pln i znając życie użył bym go tylko raz, wobec czego użyłem pactry i pociągnąłem pędzlem; aero nie ruszałem, bo za mała powierzchnia i dłużej bym czyścił niż go używał.


Następny krok to sklejenie połówek kadłuba i trasowanie. Oczywiście napiszę co i jak.
PZDR