Forum Modelarskie

Witam wszystkich,

Relacja ta będzie swoistą odskocznią od U-Boot'a bo mnie szlag trafia już jak patrze po raz setny w te same plany... Śni mi się czasem ta ch***** po nocach




Zaczynamy:

1. Ogólnikowo dane techniczne tego typu jednostek:

- Długośc: 34,9 m

- Szerokośc: 5,1 m

- Wypornośc: 98 Ton w standardzie, 117 ton przy pełnym załadunku

- Napęd: Trzy 2500 konne silniki Daimler-Benz MB 511, 12 cylindrów na sztukę, wyskoprężne, chłodzone cieczą

- Prędkośc: 42 Węzły ( 48 MPH / 78 KMH)

- Zasięg: 700 mil morskich ( 806 mil lądowych / 1297 Km ) przy 35 węzłach ( 40 MPH / 65 KMH )

- Uzbrojenie: Dwa luki torpedowe - każdy ø = 53,3 cm, i zapas czterech torped G7a lub T3d lub T5a; jedno działko przeciwlotnicze Mauser MG C/38 kal. 20 mm. na obrotowej podstawie umieszczone na dziobie; dwa działka przeciwlotnicze Mauser MG C/38 kal. 20 mm. w mocowaniu "Zwillingslafette" umieszczone pośrodku pokładu, tuż za mostkiem; oraz jedno działo przeciwlotnicze Bofors FLAK 28 kal. 40 mm. ( w jednostkach klasy S-38B ) lub Rheinmetall Borsig FLAK 42 kal. 37 mm. ( w jednostkach klasy S-100 ) umieszczone na pokładzie rufowym.

- Załoga: 21 osób.




Model:


- Data wydania: Wrzesień 2006

- Skala Trudności: 5/5 (około 150-200 elementów)

- Długośc po sklejeniu: 48,6 cm

- Cena: od 65 zł na allegro do 79 zł w internetowych sklepach modelarskich.




Materiały którymi się posiłkuje:


- Monografia Warship Pictorial "Schnellboot In Action" z wydawnictwa Squadron Signal Publications

- Monografia "German E-Boats 1939-1945" wyd. Osprey

- Materiały z Internetu



Troche o zestawie:











Do tego kalkomanie na 4 różne jednostki, szyby na mostek i Revell'owki kłębek sznurka modelarskiego.
Instrukcja w chyba z 15 językach, w tym po Polsku, 20 stronicowa...



No to sklejamy

Malowanie:
Model malowany będzie (co dziwne) farbą w spray'u: a mianowicie podkładem firmy śnieżka do malowania instalacji hydraulicznych może i brzmi to dziwnie ale tak zrobie.
Zestaw wyposażony jest w 2 komplety części do działka Borsig Flak 42 więc jedno z nich złożyłem i pomalowałem na próbę... wyszło jak aerografem więc tylko mnie to utwierdziło w przekonaniu że farba jest ok. kolorystycznie dobrana jest też super ponieważ tego typu farb jest cały wachlarz matowych szarości więc było w czym wybierac

Oto rezultaty malowania pierszych elementów, jak widac całkiem nieżle poszło :







Do tej pory skleiłem Borsig'a Flak 42 i Mausera MG c/38 Zwillingsrohr (dwulufowego)

A tak to "to" wygląda:









Zwillingsrohr:






Ulało mi się troche rozcieńczalnika na tą szarą rurkę i się błyszczy, musze to poprawic...








Tu co z czego zrobione...


Z zapałeczką...






Borsig bez przeróbek:











I po przerobieniu:










Dodałem masę drucików i innego śfeksu na podstawie fotek z Monografii. Działko jak widac jest mocno okrojone w standardowej wersji modelu. Do Zwillinga muszę jeszcze dodac celownik, munitionshalter i kosz na łuski i będzie piknie.




To by było na tyle, większych problemów z modelem nie ma, poza szczegółami w uzbrojeniu jest bardzo zgodny z oryginałem. Jedyna lapa to brak swastyki na fladze Kriegsmarine, no ale jakoś to przeboleje

Komentujcie !!!!

A tu specjalnie dla kolegi Kamila Zoszaka foto kibla do mojego U typu VII, o którym mu pisałem że zrobiłem...

O KRUCA.... wiedziałem że ten KIBEL będzie mały, ale nie myślałem że aż tak
Modelik tego Schnellboota jest naprawdę dobry i przy odrobinie cierpliwości i samozaparcia powinien wyjść naprawdę ELEGANCKI modelik.
Do niczego nie mogę się przyczepić jak narazie. Wszystko jest naprawde dobrze wykonane... Czekam na dalsyz rozwój prac [/i]

No nie ma słów.

Nowy ultrawysoki poziom relacji, a poziom klejenia ultrawysoko znany z poprzednich prac. Żeby nawet z relacyjnych zdjęć robić grafiki to trzeba być po prostu mistrzem.

Tak, tak admiral -> jesteś moim mistrzem

Za kibel także naturalnie.

Aż boję się coś pisać takie to niesamowite.

Hehehe szczerze mówiąc to miałem nadzieje że mnie opierdzielicie za coś i mnie to troche zmotywuje

jak samemu sie robi to sie wielu rzeczy czasem nie zauważy dlatego przydaje sie pomoc znajomych z forum np, a wracając do grafiki to studiuje grafike komputerową więc takie rzeczy to robie w robocie czysto z nudów heheh

następne fotki dopiero w poniedziałek ( nie mam neta w domku )

... i powiem tylko tyle że czegoś dużego

A tak sie ładnie dzionek zapowiadał... walcze z aparatem... [stop] kabel szwankuje i nie moge wrzuci zdjęc [stop] nie poddam sie tej ch******!!... [stop]


... koniec transmisji, foty obiecuje dziś będą chocbym miał na rzęsach stanąc

...pozdro !


Dodano po wstępnej analizie kompa:


...tee.... cudownie... padły wszystkie USB... lipa największa w tym że to komputer służbowy więc bedzie ciekawie... robie sobie przerwe w robocie i dymam do kafejki internetowej


Dodano po mniej więcej godzinie męczarni:



Jakoś poszło...

Prace idą do przodu, powoli ale do przodu... pierwsza krew dzięki uprzejmości pana skalpela już za nami więc czas sie wziąc do roboty:


Więc tak: na początek zaopatrzyłem się w coś takiego:



Ładnie toto wyskalowane itp.



A oto mój burdel wysprzątany i przygotowany na dalszą pracę, a na nim planiki z poprzedniego zdjęcia...





No i zacząłem robic... skleiłem sobie kadłub, co zresztą widac na fotce... bez szpachli się jednak nie obyło bo powstała mi jedna mała szczelinka między połówkami, tuż przy mocowaniu środkowej śruby... miałem nadzieje że sie jednak bez pana szpachli obędzie ale jak widac lipa z tego wyszła (wyszedła ??)...





Użyłem planów z poprzednich fotek żeby zmajstrowac cos takiego:



i jak już sie pewnie państwo domyślacie, będzie przekrój :-> ... no po prostu nie mogłem się powstrzymac



I pierwsze elementy "w pionie"





Zbiorniki paliwa:






I tu zacząłem się zastanawiac po jakiego grzyba ja robie ten przekrój skoro nie ma jak tego modelu otworzyc w sensowny sposób... więc dałem sobie spokój, wyrwałem zbiorniki ze ścianami, i wku... rzony do maximum postanowiłem popastwic sie nad pokładem

Więc porobiłem w nim pare dziur coby się zrelaksowac przed snem :







Włazy będą pootwierane a przekroju nie ma

Jak na razie tyle, na więcej czasu nie miałem bo wkońcu sesja zaliczona i trzeba odreagowac więc 70% weekendu nie pamiętam - pozostałe 30 sklejałem ... Kolejne foty w czw. Będzie już więcej, na pewno...



A tymczasem chciałbym ogłosic swoisty konkurs: Może ktoś z obserwujących ma jakiś ciekawy pomysł na to jak sensownie przekroic ten model?


P.S. Proszę darowac sobie odpowiedzi : "Na pół !"

Pozdrawiam!

Witam ponownie, i widze po prostu las rąk a' propos propozycji przekroju
No nic, trudno... Troche mnie to smuci że tak smętnie i bez rozmów w relacji no ale cóż...

Wczoraj po pracy przysnęło mi się troszke więc ok godziny 11-12 jak się obudziłem ( jeszcze w opakowaniu zresztą ) musiałem coś wykombinowac do roboty, więc jak się domyślacie padło na pływadło ( ach te rymy Częstochowskie )

Skleiłem więc cały mostek i budę za nim, pomalowałem i wysuszyłem... wyszednęło całkiem całkiem, najwięcej problemu było z klepkami wewnątrz mostka - farba wcieka pomiędzy je i lipnie to wygląda... Ale porządny ŁOSZ z czarnej albo walorowo podobnej farbki powinien załatwic sprawe na cacy.

Fotki mostka może nawet już dziś, ale najprędzej po 17-18 bo wcześniej aparatu miec nie będe.

Pytanko: jakim lakierem bezbarwnym go wykończyc ?????????

Nigdy nie zapsiukiwałem modeli więc nie znam się na tym... zależy mi na porządnym macie i tak co by lakieru nie było wida że tam jest.

W takim razie muszę Cię pocieszyć - ta cisza w moim przypadku jest przyczyną tylko i wyłącznie podziwu - no bo co tu dużo mówić, jak wszystko jest sklejane elegancko.

Ja jak juz widzę, że ktoś wycina w plastiku dziury, to od razu stwierdzam (ooo... wyższa szkoła jazdy).

Dlatego iż jesteś z wyższej klasy świadomości modelarskiem nie śmiem jakichkolwiek uwag tutaj pisać, więc uwierz, że tym bardziej nie mam pomysłu, jak się robi przekroje, i który byłby najlepszy.

Przetnij go wzdłóż osi symetrii, i obie części kadłuba sklej tylko na samym końcu, i zostaw tam kąt jakieś... 15 stopni?Albo 20. Żeby powstała taka litera V.

To moja propozycja Z pewnością takiego modelu jeszcze nikt nie zrobił

Dzięki !
Nie jestem żadnym tam super modelarzem, wierz mi. Na fotkach po prostu wielu rzeczy nie widac, i może to i dobrze. Wczoraj odwaliłem takiego boba że aż strach nawet myślec... nie będe sie rozwodził dokładnie co ale powiem tylko tyle że farba zważona i dziś kupuje kreta... będziemy kąpac pokład...

co do kadłuba się jeszcze musze zastanowic bo mi się na nim przykleiło pare włosów jak lakierowałem ale to w sumie można ściągnąc papierem ściernym i poprawic lakierkiem...

... Takie są efekty pośpiechu. Życzcie mi powodzenia.

Pozdrawiam!

Szybko bardzo spodziewałeś się lasu rąk, czasem trzeba trochę poczekać. Sam zauważyłeś że pośpiech to zły doradca.
Mi przyszła do głowy inna myśl, może zamiast przekroju trzeba by zrobić np. zdejmowany pokład z resztą elementów i w ten sposób muc zaprezentować wnętrze?
plastikowiec nie jestem, kartoniarz ze mnie przeciętny więc nie śmiej się jeśli to ze względów wykonawczych jest idiotyczny pomysł.

Nie tyle idiotyczny co awykonalny niestety :/

Revell popadając ze skrajności w skrajnośc robi albo takie modele co nic nie pasuje do siebie albo takie że nie ma gdzie włosa wcisnąc...

Mi sie trafił ten drugi :/ poza tym konstrukcja mocowania pokładu do kadłuba zamyka się od góry i od dołu więc nie da się wyciągnąc go tak łatwo niestety :-/ póki co zbieram propozycje co do przekroju a zając się musze kadłubem i pokładem...

Gumowe rękawice, KRET i do boju... stresuje się bardziej niż przed maturą

NIe martw się...Krecik fajne zwierzątko..... Spoko Kret dla plastikowca jest dobrym doradcą. NA forach widziałem jak się zachowuje plastik w czasie "kretowania". Nie pozostawia rzadnego śladu...

Pisze ten post już drugi raz bo mi explorer'a wyłączyło nie wiem czemu...


Na początek witam, po dośc długiej przerwie

No to do relacji!

Na początek sprawozdanie z czyszczenia z farby pokładu...

Kret: nie polecam!

Ja użyłem płynu Non Stop nie wiem jakiej firmy. Kret ma tylko 30% zawartości wodorotlenku sodu więc reakcja zachodzi strasznie powoli i lipnie. Non stop ma w składzie tylko NaOH i zagęszczacz więc po godzinie mogłem śmiało działac dalej z czyściutkim pokładzikiem. Dobry jest jeszcze płyn "udrażniacz" firmy ARO... oszczędzają na substancjach zapachowych, chlorku alu ( żeby nie niszczyło instalacji z aluminium) więc jest taki i mocny.

Fotka z prób na starych złomach które wygrzebałem gdzieś w szafce:



Pokład czyściłem z farby 2 razy a malowałem 3... po pierwszym czyszczeniu po prostu farba którą położyłem aero wyglądała tragicznie...
Może to dlatego że zamiast kompresorka użyłem puszki powietrza do czyszczenia komputera



A teraz:

Przed ( a raczej w trakcie )



I po:





Kocham wodorotlenek sodu ... A wszystkie oparzenia za jakośc wykonanej roboty myśle że moge mu wybaczyc



Przymiarki elementów już po pomalowaniu pokładu:









Widac mostek, uzbrojenie i wloty powietrza z filtrami do chłodnic i sprężarek...




Kadłub:

Przeleciałem go papierkiem żeby zgarnąc włoski i pomazałem kolejną warstwą farbki w spray'u...

Już po pomalowaniu:








Troszkę przymierzania:










Taśmowanie do malowania pancerza luków torpedowych:



Malowanie wyżej wymienionego, warstwa pierwsza...:



Efekt końcowy:





i znowu przymiareczki :




Taśmowanie do malowania KLW:



I już po pomalowaniu najbardziej oczojeb...wym kolorem jaki widziałem. W realu nie jest aż tak czerwony zapewniam :





I już sklejone elemenciki układanki do kupy:












Nareszcie zaczyna to wyglądac jak należy


Malujemy parkiety !











No i tak sobie odpoczywa sznelik póki co....





Jak myślicie, zmienic ten czerwony czy zostawic to jak jest ??


C.D.N.

Postaraj się dorwać kolorowe rysunki oryginału, bądź przyjrzyj się dokładnie innym modelom tego SZNELA wykonanym przez innych i pokazywanych w NECIE... BAnkowo rozwiejesz swoje wątpliwości...
Mi się osobiście wydaje że część podwodna kadłuba wygląda troszkę jakby za bardzo rażąca

Mnie się bardzo podoba :-> To jest skala 1:72